Nazywa się Neurogrid i składa się z szesnastu procesorów umieszczonych na jednej płytce. Taki system w czasie rzeczywistym symuluje działanie miliona neuronów i miliardów połączeń synaptycznych.
Potrzebuje tylko tyle energii, ile zwykły tablet. Taka symulacja jest więc sto tysięcy razy bardziej energooszczędna i dziewięć tysięcy razy szybsza niż identyczna symulacja wykonywana na zwykłym komputerze.
- Takie urządzenie mogą wykorzystać na przykład osoby sparaliżowane do kontrolowania mechanicznej protezy - mówi w informacyjnym filmie jeden z wynalazców Sam Fok z Uniwersytetu Stanforda.
Na razie koszt wyprodukowania Neurogrida to czterdzieści tysięcy dolarów, ale w przyszłości ma on wynosić czterysta dolarów. Naukową publikację zamieszcza pismo „Proceedings of the IEEE”.
(IAR)