Nauka

Hakerzy na wojnie z USA?

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2011 13:00
Hackerzy włamali się na strony internetowe amerykańskiego senatu, poinformowali przedstawiciele Kongresu. Do ataku miało dojść w weekend.

Odpowiadająca za bezpieczeństwo w Kongresie Martina Bradford oświadczyła, że włamanie było - jak się wyraziła - niewygodne, ale nie stanowiło zagrożenia dla pracowników.

Po tym zdarzeniu zarządzono dokładne sprawdzenie stron senackiego portalu senate.gov. Włamanie jest odbierane jako dowcip, dodała Bradford, hackerzy umieścili na stronach pliki i hasła w stylu „Nie lubimy amerykańskiego rządu”.

Do zamachu przyznała się organizacja Lulz; słowo to oznacza w języku internetowym drwinę, czy dowcip czyimś kosztem. Hackerzy z Lulz w ostatnim czasie włamali się na strony gigantów elektronicznych Nintendo czy Sony, a także stacji telewizyjnej Fox News. Rząd Stanów Zjednoczonych oświadczył tymczasem, że będzie traktował cybernetyczne ataki jako akt wojny.

(iar)

Czytaj także

Niekończąca się opowieść cyberataków na Sony

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2011 15:49
Grupa hakerów Lulz Security włamała się na witrynę Sony Pictures i ukradła dane i hasła tysięcy użytkowników.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hakerzy dotarli do danych klientów Citigroup

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2011 20:40
Dostawca usług finansowych Citigroup poinformował o wykryciu cyberataku na internetowy serwis bankowy Account Online.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Anonimowi" cały czas dają o sobie znać

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2011 14:55
Międzynarodowa grupa hakerów "Anonimowi" tym razem przeprowadziła atak na stronę internetową hiszpańskiej policji.
rozwiń zwiń