Algorytm przewidzi Twoje następne ruchy z dokładnością do 20 m
Istnieje wiele aplikacji na telefon, które śledzą Twoje ruchy. Jak dotąd żadna nie ośmielała się tak dokładnie przewidywać, co zrobisz w ciągu najbliższych 24 godzin. Ta potrafi.
Komórka dokłądnie wie, gdzie byłeś. Problem polega na tym, że ludzi potrafią być nieprzewidywalni, trudno zatem dokładnie przeiwdzieć, co zrobią za chwilę. Brytyjscy naukowcy wypracowali algorytm, który to robi. Jego prognozy dotyczą najbliższych 24 godzin i, jak chwalą się badacze, mają 20-metrową dokładność.
Zwykły system tego typu gromadzi dane na temat zwyczajów użytkownika, gdzie chadza i czym się porusza na całe tygodnie wstecz. Następnie ustala prawdopodobne cele jego ruchów. Co jednak, kiedy mechanizm zostaje zaburzony (np. pewnego dnia nie idziemy do pracy, ale wyjeżdżamy na urlop)? Wtedy przewidywania się kończą. I właśnie w tym miejscu zainterweniowali Mirco Musolesi, Manlio Domenico i Antonio Lima z University of Birmingham.
Naukowcy postanowili wzbogacić tradycyjną bazę danych o książkę telefoniczną, z której korzystamy, Aplikacja ma zatem do dyspozycji nie tylko historię naszego przemieszczania się, ale i wykonanych telefonów. Właśnie na tej podstawie przewidywanie kolejnych ruchów staje się łatwiejsze, nawet jeśli chodzi o nagły wyskok na Bahama. Zanim wyjedziesz, zadzwonisz przecież do biura podróży...
Nowy algorytm wygrał organizowany przez Nokię konkurs Mobile Data Challenge i znajdzie zastosowanie w życiu codziennym. Po pierwsze: w dziale reklamy. Aplikacja pomoże reklamowdawcom ustalić, gdzie będziesz nazajutrz i gdzie będziesz szukał restauracji. Jeszcze inne zastosowanie algorytm może znaleźć w kryminalistyce, np. wyszukując miejsca, w których może dojść do kolejnej zbrodni.
Dopuszczenie systemu do szerszego użytku napotka, oczywiście, pewne kłopoty w związku z polutyką prywatności, chociaż z pewnością wielu użytkowników sieci komórkowych nie będzie miało problemu z tym, aby system śledził ich ruchy i połączenia.
Komórka dokładnie wie, gdzie byłeś. Problem polega na tym, że ludzi potrafią być nieprzewidywalni, trudno zatem dokładnie przewidzieć, co zrobią za chwilę. Brytyjscy naukowcy wypracowali algorytm, który to robi. Jego prognozy dotyczą najbliższych 24 godzin i, jak chwalą się badacze, mają 20-metrową dokładność.
Zwykły system tego typu gromadzi dane na temat zwyczajów użytkownika, gdzie chadza i czym się porusza na całe tygodnie wstecz. Następnie ustala prawdopodobne cele jego kolejnych ruchów. Co jednak, kiedy mechanizm zostaje zaburzony (np. pewnego dnia nie idziemy do pracy, ale wyjeżdżamy na urlop)? Wtedy przewidywania się kończą. I właśnie tym zainterweniowali się Mirco Musolesi, Manlio Domenico i Antonio Lima z University of Birmingham.
Naukowcy postanowili wzbogacić tradycyjną bazę danych o książkę telefoniczną, z której korzystamy. Aplikacja ma zatem do dyspozycji nie tylko historię naszego przemieszczania się, ale i wykonanych połączeń telefonicznych. Właśnie na tej podstawie przewidywanie kolejnych ruchów staje się łatwiejsze, nawet jeśli chodzi o nagły wyskok na Hawaje. Zanim wyjedziesz, zadzwonisz przecież do biura podróży...
Nowy algorytm wygrał organizowany przez Nokię konkurs Mobile Data Challenge i znajdzie zastosowanie w życiu codziennym. Po pierwsze: w dziale reklamy. Aplikacja pomoże reklamowdawcom ustalić, gdzie będziesz nazajutrz i gdzie będziesz szukał restauracji. Jeszcze inne zastosowanie może znaleźć w kryminalistyce, np. wyszukując miejsca, w których może dojść do kolejnej zbrodni.
Dopuszczenie systemu do szerszego użytku napotka na pewne kłopoty w związku z polityką prywatności. Mimo to, jak zauważają redaktorzy serwisu Slate, z pewnością wielu użytkowników sieci komórkowych nie będzie miało problemu z tym, aby system śledził ich ruchy i połączenia.
(ew/Slate)
