Eksperci będą śledzić dzisiejszą misję ze szczególną uwagą: w kwietniu jeden z poprzednich statków typu Progress tuż po starcie miał awarię, nigdy nie doleciał do Stacji i spłonął w ziemskiej atmosferze. Poza tym Progress 61 jest ostatnim takim pojazdem w serii ‘M’, następne mają być nieco nowocześniejsze.
Statek ma odbyć krótką podróż - trwającą zaledwie sześć godzin. Astronautom zamieszkującym Stację zawiezie ponad trzy tony żywności, paliwa i zapasów. Na orbicie zostanie do grudnia; jeszcze przed świętami zabierze z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej śmieci, odcumuje, obniży lot i spali się w powietrzu. Jego szczątki spadną do Pacyfiku.
Start z Bajkonuru dziś o 18:46 czasu warszawskiego.
(IAR)