Za nowelizacją głosowało 419 posłów, jedna osoba się wstrzymała.
Półtora roku spóźnienia, "nie było szans wcześniej"
Nowelizacja podyktowana jest koniecznością wdrożenia unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Z jej wprowadzeniem jesteśmy spóźnieni już ponad rok - termin implementacji minął 19 grudnia 2009 r., co grozi Polsce karami ze strony Komisji Europejskiej. Stąd rządowy projekt w tej sprawie miał status pilnego.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski podczas sejmowych prac nad dokumentem tłumaczył, że "nie było szans na to, by przygotować ten projekt wcześniej". Przypominał, że dyrektywa powstała w czasie, gdy w resorcie zasiadał jeszcze jego poprzednik (w rządzie PiS), a on w momencie objęcia funkcji ministra kultury nie zastał w resorcie prac nad przepisami dyrektywy. Wskazał też, że zaledwie kilka państw zmieściło się w terminie implementacji. - Po prostu ustawa i projekt jest tak trudny - dodał.
TV i radio będą informować o lokowaniu produktów
Ustawa dostosowuje polskie ustawodawstwo do nowoczesnego rynku usług medialnych - wprowadza pojęcie audiowizualnych usług na żądanie, utrzymuje co do zasady zakaz lokowania produktów (ang. product placement), wymieniając jednocześnie wyjątki, w których jest to dozwolone. Product placement ma być dopuszczalne wyłącznie: w filmach kinowych, filmach lub serialach wytworzonych na użytek audiowizualnych usług medialnych, audycjach sportowych, rozrywkowych lub w postaci nieodpłatnego udostępnienia towaru lub usługi do wykorzystania w audycji w charakterze rekwizytu lub nagrody. Wyłączone są z tego audycje dla dzieci.
Audycje, w których zastosowane będzie lokowanie produktu, muszą być wyraźnie oznaczone - w telewizji graficznie, w radiu - dźwiękowo. Zlecający lokowanie produktu nie może łamać niezależności redakcyjnej nadawcy, wpływać na treść audycji.
Minimum 10 procent programu z udogodnieniami dla niesłyszących
Nowelizacja wprowadza ułatwienia w odbiorze usług audiowizualnych dla niepełnosprawnych wzrokowo lub słuchowo. Nadawcy i dostawcy audiowizualni zostali zobowiązani do zapewnienia, by co najmniej 10 proc. programu, z wyłączeniem reklam i telesprzedaży, posiadało udogodnienia umożliwiające takim osobom odbiór programu (audiodeskrypcja lub przekaz migowy).
Musi być polska muzyka
Ustawa uściśla też procentowe gwarancje emisji utworów w języku polskim dla nadawców radiowych. W programach radiowych (z wyłączeniem tych, tworzonych w całości dla mniejszości narodowych) 33 proc. miesięcznego czasu nadawania zajmować muszą utwory słowno-muzyczne wykonywane w języku polskim, z czego 60 proc. musi być zrealizowane w godzinach 5-24.
sg