Nauka

Ołówek z czujnikami wykrywającymi gaz

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2012 22:45
Chemicy z MIT stworzyli urządzenie podobne do ołówka. Pisząc nim po powierzchni, nanosimy na nią sensory, które wychwycą trujące gazy.
Ołowek naniesie na papier mleńskie czujniki
Chemicy z MIT stworzyli urządzenie podobne do ołówka. Pisząc nim po powierzchni, nanosimy na nią sensory, które wychwycą trujące gazy.
Badania finansowała armia amerykańska. 
Wkład ołówka jest zrobiony z węgla zwiniętego w rurki 50 tys. ciensze niż ludzki włos. Czujniki maja wykrywać amoniak, bezbarwny gaz, który powszechne jest używan w przemyśle, a który został uznany za jedną z potencjalnych  trucizn, którymi mogą posłużyć się terroryści. Badacze z MIT podkreślają jednak, że „ołówek” może wykrywać i inne trujące gazy.
- Takie czujniki mogą kiedyś znaleźć zastosowanie przy produkcji żywności w medycynia - mówi członkini zespołu badawczego dr Katherine Mirica.
Papier, po którym pisze łówek, nie jest zwykły. Wdrukowani w niego złote nitki. Amoniak wiąże się z węglem, kiedy ten ostatni styka się ze złotem. Złote nici działaja jak elektrody.
Do wykrywania innych gazów potrzeba tylko zmienić zawartość metali we wdrukowanych paskach. 
Wosjko, które sfinansowało badania, zapewne chce wyposażyć żołnierzy w łatwą metodę wykrywania toksyn i zapobiegania atakom chemicznym. - Już wcześniej stosowano paski papieru, które przyklejone na kombinezonie zmieniały kolor pod wpływem gazów. Nowa metoda to tylko bardziej zaawansowana metoda tego samego.

Badania finansowała armia amerykańska. Wkład ołówka jest zrobiony z węgla zwiniętego w rurki 50 tys. ciensze niż ludzki włos.

Czujniki maja wykrywać amoniak, bezbarwny gaz, który powszechnie jest używany w przemyśle, a który został uznany za jedną z potencjalnych  trucizn, jakimi mogą posłużyć się terroryści.

Badacze z MIT podkreślają jednak, że „ołówek” może wykrywać i inne trujące gazy. - Takie czujniki mogą kiedyś znaleźć zastosowanie przy produkcji żywności czy w medycynie - mówi członkini zespołu badawczego dr Katherine Mirica.

Papier, po którym pisze ołówek, nie jest zwykły. Wdrukowano w niego złote nitki. Amoniak wiąże się z węglem, kiedy ten ostatni styka się ze złotem. Złote nici po prostu działaja jak elektrody.

Do wykrywania innych gazów potrzeba tylko zmienić zawartość metali we wdrukowanych paskach. Wojsko, które sfinansowało badania, zapewne chce wyposażyć żołnierzy w łatwą metodę wykrywania toksyn i zapobiegania atakom chemicznym. Już wcześniej stosowano paski papieru, które przyklejone na kombinezonie zmieniały kolor pod wpływem gazów. Nowa metoda to tylko bardziej zaawansowana metoda tego samego.

(ew/BBC)

Zobacz więcej na temat: BBC przemysł żywność
Czytaj także

LENR

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2010 08:00
Wyobraź sobie laptopa, którego nigdy nie trzeba podłączać do prądu. Samochód, który tankujesz raz na 4 lata. To wcale nie musi być science fiction. To LENR.
rozwiń zwiń