Nauka

Polacy archeolodzy odkryli w Turcji unikatowe figurki sprzed 8 tys. lat

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2016 10:28
Dwie figurki przedstawiające nagie kobiety Polacy znaleźli podczas wykopalisk w jednym z najstarszych miast świata - Çatalhöyük w Turcji.
Odkryte przez polskich archeologów figurki są wyjątkowe
Odkryte przez polskich archeologów figurki są wyjątkoweFoto: archeo.amu.edu.pl

Położone w centralnej Turcji Çatalhöyü to jedno z największych centrów urbanizacyjnych pierwszych rolników i jedno z najbardziej znanych stanowisk archeologicznych świata. Çatalhöyük było zamieszkiwane nieprzerwanie ponad tysiąc lat pomiędzy 7100 a 6000 rokiem p.n.e. W czasie rozkwitu mieszkało tu ok. 5 tys. ludzi.

- Obie figurki odkryliśmy obok siebie wewnątrz domu wybudowanego pod koniec funkcjonowania osady między 6,3 a 6,1 tys. lat p.n.e. Początkowo myśleliśmy, że natknęliśmy się na kolejny fragment naczynia ceramicznego - potem okazał się być brzuchem figurki - powiedział kierownik polskiej ekspedycji, prof. Arkadiusz Marciniak z Instytutu Archeologii UAM w Poznaniu.

Czytaj wiecej:
nauka 1200 free
Nauka w portalu PolskieRadio.pl

Figurki leżały na ławie przylegającej do jednej z wewnętrznych ścian domu, wykonanej z cegieł mułowych, pokrytej białym tynkiem. Mniejsza, mająca ok. 7 cm i ważąca zaledwie 55 g, wykonana jest z wapienia. Większa mierzy ok. 17 cm wysokości i waży kilogram. Została wykonana z marmuru. Obie przedstawiają nagie postaci kobiece o pełnych kształtach. Mniejsza figurka została wykonana z dużą precyzją.

W Çatalhöyük odkryto już kilkaset figurek antropomorficznych, ale te znalezione przez Polaków są wyjątkowe. - Po pierwsze są doskonale zachowane. Wykonano je z kamienia. Nowością są też ich spore rozmiary - wyliczył prof. Marciniak. Zwrócił uwagę, że do tej pory odnajdywano gliniane figurki o niewielkich rozmiarach. Większość z nich miała poutrącane głowy.

- Wyjątkowe jest też to, że odkryliśmy te zabytki in situ, co oznacza, że znajdowały się dokładnie w tym miejscu, w którym zostawili je starożytni mieszkańcy osady. Do tej pory podobne figurki odkrywane były w warstwach śmietniskowych, a nie wewnątrz konkretnego domu - podkreślił archeolog.

Zdaniem naukowców obie figurki są ściśle związane z dwoma odkrytymi grobami - ówcześni mieszkańcy Çatalhöyük chowali zmarłych pod posadzką swoich domów i dalej w nich żyli. Naukowcy liczą, że w przyszłym roku będą mogli przebadać groby. Na razie to, co w sobie kryją, jest dla archeologów zagadką.

Tradycja wykonywania figurek sięga prawdopodobnie początków istnienia osady ok. 7,1 tysiąca lat p.n.e. Domostwo, które badają polscy archeolodzy, pochodzi z czasów, w których osada powoli zamierała. - Celem naszych badań jest m.in. zrozumienie, co doprowadziło do kresu olbrzymiej osady i jak żyli jego ostatni mieszkańcy - wyjaśnił prof. Marciniak

PAP Nauka w Polsce, kk

Zobacz więcej na temat: NAUKA archeologia
Czytaj także

W Górzycy archeolodzy odkryli szkielety "wampirów"

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2016 11:52
Trzy średniowieczne groby osób podejrzewanych o wampiryzm odkryli archeolodzy w Górzycy (województwo lubuskie). O tym, że zmarli budzili wśród lokalnej społeczności strach, świadczą nietypowe zabiegi w postaci odrąbywania głowy i przebijania ciał po śmierci kołkami.
rozwiń zwiń