Gaz łupkowy będzie przez najbliższe dni jednym z tematów dyskutowanych w Parlamencie Europejskim.
We wtorek europosłowie z komisji środowiska (po godz. 17.00) omówią raport autorstwa niemieckich ekspertów, przestrzegający przed wydobywaniem gazu łupkowego. To będzie pierwsza okazja dla europosłów do dyskusji na temat lipcowej ekspertyzy. Proponuje ona takie zmiany w unijnych przepisach, między innymi w dyrektywie wodnej, czy pakiecie dotyczącym chemikaliów, które spowodują, że wydobycie gazu łupkowego będzie niezwykle utrudnione i nieopłacalne. - Ta działalność będzie nierentowana ze względu na obciążanie administracyjne - tak komentował w rozmowie z Polskiem Radiem europoseł Konrad Szymański. Polskim deputowanym nie podoba się ta ekspertyza. - Tendencyjna. Nie mogła być rzetelna, bo jeżeli zleca się to tylko i wyłącznie ekspertom z jednego kraju członkowskiego, rodzi się podejrzenie, że jest to ekspertyza na zamówienie - mówił europoseł Bogusław Sonik. Nie jest wykluczone, że deputowani z komisji środowiska przygotują własny raport na temat gazu łupkowego. Jeśli się na to zdecydują, trafi on później na sesję plenarną.
Obrady nad gazem łupkowym
W czwartek parlamentarna komisja przemysłu organizuje wysłuchanie publiczne w sprawie łupków, a do 6 października zbierane są podpisy pod apelem zakazującym wydobywania niekonwencjonalnego gazu w Unii, choć ta inicjatywa raczej nie uzyska wymaganego poparcia większości europosłów.
IAR, agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>