Cyrk to też sztuka

Pokazy linoskoczków, gimnastyków, woltyżerów i treserów, zaproszeni z ośmiu krajów Europy i Afryki goście to atrakcje Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Cyrkowej.

Będzie to już 12. edycja festiwalu cyrkowego organizowana przez Cyrk Zalewski.

- Chcemy pokazać cyrk z jak najlepszej strony, udowodnić, że nie jest to, jak postrzegają nas najczęściej ludzie, infantylna rozrywka dla dzieci. To nie będzie "festiwal cyrków", to będą występy wysokiej klasy artystów, wykonujących sztukę cyrkową - powiedział Kamil Zalewski z Cyrku Zalewski, który organizuje festiwal. - Celem tego festiwalu będzie zaprezentowanie publiczności gwiazd cyrkowej sztuki - wyjaśnił, dodając, że wśród zaproszonych gości znaleźli się laureaci festiwali cyrkowych m.in. w Monte Carlo i Paryżu.

Festiwal rozpoczyna się w piątek, 23 września i potrwa aż miesiąc. W tym czasie widzowie będą mogli zobaczyć 30 artystów z ośmiu krajów, m.in. z Niemiec, Czech, Włoch i Węgier. Według Zalewskiego, gwoździem programu ma być występ pochodzących z Kenii akrobatów.

Podczas imprezy nie zabraknie pokazów akrobatyki i gimnastyki na szarfach, a także odbędzie się tajemnicze widowisko muzyczno-świetlne. I choć występy zwierząt na scenie, budzą wątpliwości, a nawet protesty niektórych osób, to na cyrkowej arenie wystąpią też zwierzęta m.in. konie, słonie, lwy, wielbłądy, małpy, węże, papugi.

 

Wszystkie przedstawienia mieszkańcy stolicy będą mogli obejrzeć w Cyrku Zalewski, który znajduje się na Woli. Festiwal potrwa do 23 października. Pokazy będą odbywały się w soboty i niedziele.

(pj)