Malarstwo, rzeźba, fotografia, muzyka, film - w tym wszystkim realizuje się Gamid Ibadullayev, artysta, który 5 lat temu przyjechał do Polski, gdyż w jego rodzinnym Baku nie było szkoły fotografii.
Na otwarciu swojej wystawy w warszawskiej galerii Apteka sztuki powiedział: - To wszystko robię dla ludzi, dla Was.
Skończył kilka kierunków artystycznych na akademiach polskich i azerskich. Ale, jak sam mówi, najwięcej nauczył się w praktycznym działaniu. Już jako trzylatek buszował w pracowni ojca, tam pobierał pierwsze lekcje malarstwa.
O muzyce najwięcej dowiedział się grając w wojskowej orkiestrze, a w swej pierwszej pracy – kameralnym, niedofinansowanym azerskim teatrze - nauczył się robić coś z niczego. - To wszystko wynikało samo z siebie i z mojej ciekawości. To mi pomaga w rozwoju – mówi o swoich wszechstronnych zainteresowaniach.
Gamid tworzy rzeczy wyjątkowe, nowe, nieznane, inne. Nie po to, by szokować, zdobywać sławę (choć tę przepowiada kurator jego wystawy) czy się popisać. – Staram się łamać kanony, by uzyskać nowy efekt. Lubię zwracać uwagę na rzeczy, które na początku wydają się drobiazgami – podkreśla.
Jednym z zapamiętanych z dzieciństwa detali jest zapach wilgotnych firanek, które mama wieszała latem dla ochłodzenia pomieszczeń domu. Zapragnął podzielić się tym z innymi, przygotowuje właśnie film pt. "Zapach firanek". – Chciałby pokazać nie przedmiot, a właśnie ten świat istniejący w pamięci - opowiada.
To samo próbuje robić poprzez muzykę. W Warszawie założył grupę muzyczno-artystyczną "Untitled”, z którą współtworzy muzykę do autorskich filmów i kina niemego.
Jest też członkiem duetu muzycznego, który tworzy wspólnie z Wojtkiem Kwapisińskim, gitarzystą warszawskiej etno-jazzowej Gaamery.
Zapraszamy do wysłuchania jednego z utworów Gamid Group:
Wystawa Gamida Ibadullayeva pt. "Gecə-Gündüz" (co w języku azerskim oznacza dzień i noc) można oglądać w Aptece sztuki do 23 stycznia 2011 roku.
W jakich jeszcze projektach bierze udział Gamid i dlaczego nie tworzy duetu artystycznego z żoną Martą?
Aby wysłuchać reportażu "Zapach firanek" przygotowanego przez Grażynę Wielowieyską wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj". Zapraszamy.