Przypadek Harolda Cricka

Nie spodziewałabym się po twórcy bardzo skonwencjonalizowanego Marzyciela filmu, którego nie powstydziłby się mistrz pokręconych komedii egzystencjalnych Charlie Kaufman. Przypadek Harolda Cricka to bowiem historia z pogranicza Adaptacji i Zakochanego bez pamięci, choć może nie aż tak szalona i nieprzewidywalna.

>Will Ferrell gra tu samotnego i nieco zdziwaczałego pracownika Urzędu Skarbowego kreując postać bodaj najlepszą w swojej karierze. Jego uporządkowane, wolne od jakichkolwiek rozrywek życie zdominowane jest przez cyfry. Harold liczy dosłownie wszystko co go otacza: ruchy szczoteczki podczas mycia zębów, kroki do pracy etc. Na każdą z czynności ma wyznaczony określony czas, w którym musi się zmieścić i mieści się, bo to cel jego egzystencji.

Film Marka Forstera nie powstałby jednak, gdyby w nudnym życiu Cricka nie wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Pewnego dnia podczas codziennego rytuału mycia zębów bohater słyszy kobiecy głos komentujący od tej pory wszystkie wykonywane przez niego czynności. Twardo stąpający po ziemi Harold przeprowadza śledztwo, w trakcie którego okazuje się, że jest bohaterem powstającej właśnie powieści, a ów głos jest głosem narratorki, autorki książki Karen Eiffel (w tej roli Emma Thompson). Popularna pisarka chce stworzyć dzieło najwybitniejsze w swojej karierze, w czym przeszkadza jej kryzys twórczy oraz oczywiście Harold Crick. Pomaga natomiast asystentka zaniepokojonego niedyspozycją autorki wydawnictwa – Penny Escher (Queen Latifah). Harold wspomagany jest natomiast przez ekscentrycznego profesora Julesa Gilberta, wybitnego teoretyka literatury, który po godzinach jest ratownikiem na basenie i również po godzinach próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego głosu. Do całej tej galerii dziwaków dołącza Ana Pascal (Maggie Gyllenhaal), właścicielka pobliskiej cukierenki. Kończąc opis fabuły, powiem jeszcze tylko, że dzięki temu epizodowi stawiam Przypadek… zaraz obok Czekolady i Okien w gronie filmów wyjątkowo apetycznych…

Film Marca Forstera nie jest jednak wolny od minusów. Do tych zalicza się nieco rozczarowujące, bo zbyt banalne zakończenie, co staje się powoli znakiem rozpoznawczym tego reżysera – jego wcześniejsze dzieło Zostań cierpi na podobną „dolegliwość”. To jednak nie dyskwalifikuje Przypadku… jako filmu, który bez wątpienia warto zobaczyć. Zwłaszcza nie powinni czuć się rozczarowani Ci widzowie, którzy w kinie szukają rozrywki na nieco wyższym poziomie, niż niektóre wcześniejsze komedie z udziałem Willa Ferrella.

nuna

Przypadek Harolda Cricka, reż. Marc Forster, obsada: Will Ferrell, Emma Thompson, Queen Latifah, Maggie Gyllenhaal; USA 2006.