Po zdjęciach w Berlinie i Lipsku ekipa nowego filmu Agnieszki Holland przeniosła się na warszawską Starówkę.
Agnieszka Holland (źr. Wikipedia)
Film opowiada prawdziwą historię kilkunastu Żydów, uratowanych w czasie wojny przez lwowskiego kanalarza i byłego złodziejaszka.
Gwiazdor niemieckiego kina Benno Furmann, znany między innymi z filmu "Księżniczka i wojownik", wcielił się w postać Żyda Mundka. Aktor w rozmowie z IAR podkreślił, że zgodził się na współpracę z Agnieszką Holland, gdyż przełamuje ona filmową sztampę, spotykaną przy ukazywaniu tematu Holocaustu w kinie. - Agnieszka nie opowiada tylko ponurej historii. Ona mówi: tak, to było smutne, i pokazuje, że w tamtej rzeczywistości ludzie dawali z siebie wszystko, co mogli - zauważa aktor.
Lwowski kanalarz Leopold Socha początkowo ratuje Żydów, bo widzi w tym dobry interes. Z czasem będzie kierował się szlachetniejszymi pobudkami. -Nie jest tak, że mój bohater nagle się zmienia, to jest raczej proces przemiany - podkreśla Robert Więckiewicz, który wciela się w postać Leopolda.
Agnieszka Holland powiedziała IAR, że poszukiwała niestereotypowego bohatera, w którym budzi się wirus dobra. Szukała też nowych pomysłów wizualnych, bo temat Holocaustu jest mocno wyeksploatowany w kinie. -Nie będzie drutów kolczastych i innych stereotypowych obrazów, będzie natomiast próba pokazania piekła, jakim było życie w kanałach, w którym ci ludzie ukrywali się 14 miesięcy. Akcja filmu w dużym stopniu będzie działa się w kanałach, czyli w ciemnościach" - powiedziała reżyserka.
Po zdjęciach w Warszawie, kolejnych kilka dni ekipa spędzi w Łodzi, a następne w Piotrkowie. "Film "Ukryci" to koprodukcja polsko-niemiecko-kanadyjska.
(IAR)