Kultura

Dokument o polskiej kadrze na Euro 2012: bohaterowie czy kozły ofiarne?

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2012 13:00
- Chciałbym uświadomić widzowi, że świat traci granice i jeden język, ale to dalej stanowi dla wielu osób w naszym kraju problem - mówi reżyser Marcin Koszałka o powstającym właśnie filmie "Będzie legendą człowieku".

Obraz Koszałki to opowieść o Mistrzostwach Europy w piłce nożnej - największej imprezie sportowej w historii Polski - oraz o jej bohaterach: polskich piłkarzach. Koszałka towarzyszy z kamerą kadrze, obserwuje nastroje kibiców i zastanawia się: jak ci ludzie wytrzymają tak ogromne ciśnienie oraz presję Polaków? Część zdjęć powstaje w krakowskiej strefie Fun Kraków na Błoniach. Realizację zdjęć wspiera Krakow Film Commission. Premierę zaplanowano w listopadzie.

Polska vs kosmopolityzm

Sam Koszałka o swoim filmie mówi: - Jako reżysera interesuje mnie film krytyczny, pokazujący pewny kontrapunkt pomiędzy wstydem a dumą. Bohaterami mojego filmu są piłkarze, ale nie tylko rdzenni Polacy, ale również zawodnicy z zagranicy, którzy w ostatnim czasie dostali polskie obywatelstwo. Na marginesie powiem, że w naszej drużynie najwięcej jest takich piłkarzy, jeśli chodzi o Europę.  W zasadzie nie mieliśmy wyjścia, ponieważ z braku naszych rodzimych talentów musieliśmy poszukać ludzi poza naszymi granicami. Oczywiście dla Polaków, w przeważającej części jednolitego narodu, jest to trudne do przełknięcia. W przypadku klęski piłkarze ci będą pierwszymi kozłami ofiarnymi. Pochodzą z Francji i nie mówią w naszym języku. Ich polscy koledzy nie patrzą na nich zbyt przychylnie. Tak naprawdę chciałbym uświadomić widzowi, że świat staje się kosmopolityczny bez granic i jednego języka, ale to dalej stanowi dla wielu w naszym kraju problem - deklaruje reżyser.

Najgorsza drużyna Euro?

- Jak ci wszyscy ludzie i ich rodziny zniosą to wszystko? Jacy będą po Euro? Jaka będzie reakcja kibiców, normalnych Polaków? - Pyta Koszałka. - Kamera towarzyszy moim bohaterom przed rozpoczęciem turnieju, w czasie turnieju i po jego zakończeniu. Oprócz pokazania samych relacji psychologicznych w drużynie, chciałbym też uchwycić sporą przestrzeń prywatną piłkarzy, nieosiągalną dla normalnego kibica. Przestrzeń ludzi, którzy poprzez swoje bardzo wysokie zarobki są często pokazywani stereotypowo.Wolę opowiedzieć o teoretycznie najgorszej drużynie Euro, a nie o najlepszej, bo to z punktu widzenia filmowca jest ciekawsze. Dostaliśmy okazję jako kraj, żeby zabłysnąć, ale nie trafiliśmy w czas z jakością naszej drużyny. Ale kto wie... Może odniesiemy przełomowy sukces?           
Koszałka podkreśla, że będzie dążył do osiągnięcia uniwersalnego przesłania, o ludziach pod presją, o oczekiwaniach dumnych kibiców, o kraju Europy Wschodniej, w którym zmienia się myślenie o przybyszach z innych krajów, którzy stają się Polakami.
materiały promocyjne / mm

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Polska powieść o męczennicach kibiców piłki nożnej

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2012 14:00
- Tę książkę pisałam z myślą o tych wszystkich kobietach, które na czas Euro 2012 zostaną wyłączone z życia kulturalnego, społecznego, towarzyskiego - mówiła w Czwórce Karolina Macios, autorka powieści "Wdówki futbolowe".
rozwiń zwiń
Czytaj także

RPO o reportażu BBC: tendencyjne ukazanie problemu

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2012 17:34
"Tendencyjny" - tak o filmie BBC na temat rasizmu na polskich stadionach mówi Rzecznik Praw Obywatelskich, profesor Irena Lipowicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Etno 2012 alternatywą dla piłkarskich mistrzostw

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2012 07:00
Szał ogarnął już kibiców w całej Europie. Warto jednak trochę zwolnić i wybrać się na festiwal filmowy, by zobaczyć filmy o ludziach, którzy kochają piłkę nożną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polska-Ukraina na papierze

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2012 14:00
Pisarze z obu krajów dołączyli do grona twórców zainspirowanych trwającymi właśnie Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej. O książce "Dryblując przez granicę. Polsko-ukraińskie Euro" opowiedzieli w Czwórce Piotr Siemion i Marek Bieńczyk.
rozwiń zwiń