Przed rokiem Teatr Powszechny ponownie po latach wystawił "Lot nad kukułczym gniazdem" w reżyserii Jana Buchwalda. Sztuka cieszy się ogromnym powodzeniem, ponieważ jest o nas, o potrzebie wolności. I o tym, jak system społeczny, stworzony by działać na korzyść człowieka, jednocześnie wolność ogranicza. W roku 1977 spektakl został odebrany zupełnie inaczej niż dziś. Wtedy był to spektakl o wydźwięku politycznym. Ale spektakl wciąż jest aktualny, ponieważ mówi o odwiecznym konflikcie między człowiekiem a władzą.
W audycji "Gdy zgasną światła rampy" dyskusja po nowym spektaklu „Lot nad kukułczym gniazdem”. Udzial w dyskusji wzięli: Jan Buchwald - reżyser spektaklu, Grażyna Barszczewska - grała siostrę Ratched, Mirosława Dubrawska - we fragmencie z 1977r., Wojciech Pszoniak - Patrick Mc Murphy w spektaklu z 1977r., Tomasz Sapryk - Mc Murphy w spektaklu Jana Buchwalda i prof. Czesław Czabała - psycholog, konsultant spektaklu.
- W klasycznym przedstawieniu z 1977 r. a może jeszcze bardziej w filmie, znaczny nacisk był położony na to co zdrowi ludzie mogą zaoferować ludziom chorym. Głównie izolować ich, poprawiać sobie nastrój tym, że my nie jesteśmy tacy bo ich nie widzimy na co dzień - mówi prof. Czesław Czabała. - Mam trochę wrażenie, że w najnowszym przedstawieniu jest pokazane nie tyle to, co totalitarny system leczenia osób chorych psychicznie niósł ze sobą dawniej, ale bardziej jest pokazany los indywidualny ludzi, którzy tam muszą szukać pomocy. Los, który jest bardziej zróżnicowany niż to było wiele lat temu, kiedy to leczenie trochę inaczej wyglądało - dodaje prof. Czabała.
Tytułowym "kukułczym gniazdem" jest szpital psychiatryczny. Miejsce, w którym rozgrywa się akcja filmu, jest zbiorowiskiem nieprzydatnych społeczeństwu "podrzutków". Bohaterem "Lotu nad kukułczym gniazdem" jest R. P. McMurphy, człowiek, który ma na swoim koncie liczne przestępstwa, w tym gwałt. Aby uniknąć kary za swoje uczynki, symuluje chorobę psychiczną i zostaje wysłany na obserwację do kliniki psychiatrycznej. Tam trafia na oddział, na którym władza należy w gruncie rzeczy nie lekarzy, lecz do zarządzającej nim pielęgniarki, siostry Ratched. McMurphy od pierwszej chwili nie jest w stanie pogodzić się z panującymi na oddziale układami i z psychicznym zniewoleniem, jakiemu poddawani są pacjenci. Mimo iż nie protestują oni przeciwko ustalonym zasadom (niektórzy z nich znajdują się tam z własnej woli), nowy przybysz postanawia stać się rzecznikiem ich interesów. Postanawia wypowiedzieć wojnę okrutnej i bezwzględnej siostrze Ratched. A stawką w tej wojnie jest los każdego z pacjentów na oddziale... (źr. lot.nad.kukulczym.gniazdem.filmweb.pl)
autor: Anna Retmaniak
(pm)