- Ulegnę jeszcze namowom i zrobię film z jazzem w roli głównej - mówi w "Spotkaniu z mistrzami" Janusz Majewski, reżyser, scenarzysta, pisarz. - Przeczytałem książkę Włodzimierza Kowalewskiego. Jest bardzo dobra i do tego jest to idealny scenariusz - mówi.
Ostatni jego film "Mała matura" to częściowo autobiograficzna opowieść, którą na XXXV Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni nagrodzono Nagrodą Specjalna Jury. Film powstał na podstawie książki Janusza Majewskiego o tym samym tytule.
- Te portrety są prawdziwe, a wydarzenia autentyczne. Nie użyłem prawdziwych imion i nazwisk, ale wszystko i wszyscy są prawdziwi – mówi Janusz Majewski.
W rozmowie z Anną Stempniak Janusz Majewski opowiada o czarnym humorze, który wziął się z lektur dzieciństwa i o ulubionych pisarzach oraz z czego i z kim lubi się śmiać. Wspomina swoich mistrzów życiowych i zawodowych. Mówi też o tym, dlaczego został wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi.
- W życiu zawodowym moimi mistrzami byli ludzie, których osobiście nie znałem. To byli wielcy amerykańscy reżyserzy jak Orson Welles i Billy Wilder, którzy imponowali mi fantastycznym warsztatem i osobowością – mówi reżyser.
Gość "Spotkania z mistrzem" opowiada, że był też pod wielkim wrażeniem sowieckich klasyków, jak na przykład wielkich dzieł Siergieja Eisensteina, od których też było się czego uczyć.
- Mieliśmy wtedy duże ograniczenia, jeśli chodzi o to, co z Zachodu, ale bez ograniczeń mogliśmy korzystać z tego, co na Wschodzie – wspomina Janusz Majewski.
Aby posłuchać rozmowy "Janusz Majewski o życiu, książkach, śmiechu i mistrzach w życiu i oracy", wystarczy kliknąć w dźwięk w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Spotkanie z mistrzami" można słuchać w każdą niedzielę o godz. 22.30.
(im)