Kultura

Rozliczeniowa epika Mackiewicza

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2008 05:03
Proza „Lewej wolnej” zawiera w sobie wszystko, czego oczekiwać można od dobrej epiki. Akcja, dramat, wielowymiarowe postacie, szeroki rozmach. Powieść Mackiewicza pozostaje najważniejszym w polskiej literaturze utworem o wojnie 1920 roku.

 

''

Józef Mackiewicz walczył w wojnie z bolszewikami – miał wówczas 18 lat. Wspomnienia z czasów młodości wpłynęły na ukształtowanie postaci głównego bohatera powieści, Karola. Jego losy wpisane są w dzieje wojennych zmagań ledwie powstałej z martwych Polski z bolszewickim najeźdźcą. Mackiewicz opisuje upadek ziemiańskiego świata na Kresach Rzeczypospolitej. Powieść rozpoczyna się dość zabawnymi epizodami ucieczki ziemian ze swych domostw w obawie przed nadchodzącą bolszewicka nawałą. Komizm sytuacji polega na tym, że uciekinierzy nie rozumieją jeszcze zagrożenia, o którym czytelnik już wie. Dla wielu z tych ziemian ucieczka przed bolszewikiem to jeszcze znakomita rozrywka, jak polowanie na króliki. Za chwilę pojawiają się jednak uzbrojone w „obrzyny” zanarchizowane leśne bandy zwane „Zielonymi”, których wkrótce zastąpią ich lepiej uzbrojeni i zorganizowani następcy - bolszewicy.

Akcja powieści rozwija się szybko i biegnie wieloma torami. Autentyczne postacie przemieszane są z fikcyjnymi. Wątki szpiegowskie, wojenne i miłosne składają się na imponującą panoramę tego okresu, który w polskiej literaturze do dziś obecny jest stanowczo zbyt mało.

Epickość Mackiewicza cechuje realizm, graniczący momentami z naturalizmem. Mackiewiczowski realizm bywa czasem odpychający, tak jakby pisarz chciał zohydzić cały przedstawiony świat. Autor „Lewej wolnej” chciał jednak zestawić klęski zadane światu przez bolszewizm nie jako kontrast między wyidealizowaną arkadyjska przeszłością a obecnym zepsuciem. Brutalność i okrucieństwo oddziałów walczących z bolszewikami nie ustępuje w niczym poczynaniom bolszewików. Ci pierwsi walczą jednak o świat, w którym były problemy, który był okrutny i brzydki, w którym nie brakowało zła. Jednak w świecie tym istniała również wolność, wolny człowiek mógł kształtować swe życie i ponosić konsekwencje swoich decyzji. Komunizm zaś to kłamstwo, zniewolenie i terror.

Bolszewizm nie był dla Mackiewicza przedłużeniem rosyjskiego imperium, ale czymś zupełnie innym jakościowo, duchowo, moralnie i politycznie. Jednym z jego zbrodni była, zdaniem Mackiewicza, morderstwo dokonane na rosyjskiej kulturze, podporządkowanej komunistycznej ideologii. Jednym z najbardziej przejmujących i zapadających w pamięć scen z tej powieści jest ta, w której podczas ucieczki ludności przed bolszewikami przewraca się w błoto wóz wypełniony książkami, wśród nich klasyką wielkiej rosyjskiej literatury. 

Polityczny temat tej książki to rozważania, czy z bolszewikami można było skończyć już wtedy – w 1920-1921 roku. Mackiewicz próbuje rozprawić się tu z mitem Piłsudskiego jako zbawcy ojczyzny przed sowieckim agresorem. Ta najbardziej dyskusyjna część ksiązki najsłabiej broni się literacko. Dialogi bohaterów, choć niezwykle interesujące z punktu widzenia czytelnika zainteresowanego historią polityki, są trochę nienaturalne, brakuje im emocji, często brzmią jak suche polityczne proklamacje. Mackiewicz zaprzągł swoją literaturę w służbę publicystyki, pozostał w tym konsekwentny i to połączenie epiki, publicystyki i dokumentalnego odtwarzania przeszłości w dużej mierze określa charakter jego twórczości.

Polityczne tezy książki Mackiewicza często spotykały się z surową krytyką. Kombatanci wojny 1920 roku mieli mu za złe, że obarczył polskie dowództwo winą za to, że bolszewicy utrzymali się przy władzy. Wizerunek marszałka Piłsudskiego w tej powieści to bez mała obraz bolszewickiego kolaboranta, człowieka otaczającego się pochlebcami, któremu niesłusznie przypisuje się polityczny geniusz. Trzeba pamiętać, że książka ta jest częścią wielkiego sporu Mackiewicza z polską emigracją, a także jego własną, prowokacyjną wersją historii. Znaczenie „Lewej wolnej” bez umiejscowienia powieści w jej emigracyjnym kontekście może wydawać się niejasne. Mimo to warto docenić odwagę pisarza, który jak mało kto potrafił iść pod prąd środowiskowym opiniom. Pozostał przy tym wierny literackiej tradycji z jej „rozdrapywaniem ran, by nie zabliźniły się błoną podłości”.  Z książki przebija żal, że zwycięstwo z roku 1920 stało się zwycięstwem pyrrusowym. Bolszewizm nie upadł, ale zebrał siły i zapanował nad połową świata.

Mimo tych słabości „Lewa wolna” pozostała znakomitą i porywającą powieścią wojskową, dokumentującą jedno z największych osiągnięć oręża polskiego. Jest napisana świetnym, przystępnym stylem, pozbawiona patosu i odzwierciedla wojenne realia.

Kacper Ignatowicz

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Jedynie prawda jest ciekawa

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2007 11:48
Dla Mackiewicza opisywanie prawdy zawsze było najważniejsze, stanowiło część prozy artystycznej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pisarz zakazany?

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2008 11:52
Marta Kwaśnicka rozmawia z Grzegorzem Eberhardtem o jego najnowszej książce, „Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu”.
rozwiń zwiń