Ekspozycja "Byłem, czego i wam życzę", zorganizowana w stulecie urodzin Tomaszewskiego, czynna będzie od 15 marca do 10 czerwca. W najbliższą niedzielę, 16 marca, o godz. 12.15 po wystawie oprowadzi kuratorka Agnieszka Szewczyk.
Prace Tomaszewskiego rozwieszono w trzech salach Zachęty. W pierwszej znajdą się projekty z okresu tzw. polskiej szkoły plakatu (od 1945 roku do końca lat 50.), skrótowe i metaforyczne w formie, pełne żartu i poetyckiego klimatu. Druga sala to dzieła Tomaszewskiego z lat 60., gdy grafik skierował się ku bardziej abstrakcyjnym, uproszczonym rozwiązaniom. Trzecia część została zorganizowana wokół hasła "litera" - stąd dominować będą plakaty liternicze i projekty książkowe.
Oprócz tego na wystawę trafiły także rysunki i szkice plakatów, prezentujące warsztat grafika z czasów, gdy komputer nie był jeszcze podstawowym narzędziem pracy. - Ten unikalny materiał, którego duża część nie była dotąd pokazywana i pochodzi z archiwum artysty, pozwala przywołać niezwykłą dziś materialność grafiki projektowej - czytamy na stronie internetowej Zachęty.
"Ja jestem grafik, co nosi meble"
Tomaszewski był jednym z najważniejszych polskich projektantów graficznych. Pięć złotych medali, które zdobył na Międzynarodowej Wystawie Plakatu w Wiedniu w 1948 roku, stało się podstawą przyszłej sławy tzw. polskiej szkoły plakatu (m.in. Jan Lenica, Walerian Borowczyk, Jan Młodożeniec). W latach 1952-1985 miał własną pracownię w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, do której szybko zaczęli ściągać studenci z całego świata. Mimo że jego plakat wybiegł daleko ponad standardy sztuki użytkowej, on sam mówił skromnie o sobie: "ja jestem grafik, co nosi meble, bo kiedy przychodzi klient i mówi: zanieś pan te meble, to ja zanoszę".
Czytaj więcej w serwisie kulturalnym >>>
ks
