Wystawa opowiada o pasjonującym dialogu, jaki William Turner prowadził w swoich dziełach z mistrzami malarstwa klasycznego, a także z malarzami jemu współczesnymi.
Wystawę "Turner i jego malarze" można obejrzeć w paryskim Grand Palais. Zgromadzono na niej prawie sto dzieł pochodzących z kolekcji prywatnych oraz z muzeów Paryża, Londynu i Madrytu. W Grand Palais można zobaczyć nie tylko obrazy samego Williama Turnera.
Organizatorzy wystawy chcą umieścić na pierwszym planie dialog tego prekursora impresjonizmu z malarzami różnych epok. Po raz pierwszy dzieła Turnera zostały „skonfrontowane" z obrazami takich malarzy jak Rembrandt, Tycjan, Poussin Watteau oraz Claude Gellée zwany Le Lorrain. A celem tego było pokazanie, co William Turner od nich przejął, a także, co go od nich różniło. O zestawianiu swoich dzieł z obrazami mistrzów myślał już sam Turner. W swoim testamencie malarz zażądał, by dwa jego obrazy, dla których inspiracją była twórczość Le Lorraina, zawisły w National Gallery w Londynie naprzeciw obrazów podziwianego przez niego francuskiego malarza.