W weekend zostały zrobione szkice zasadniczej części muralu, w poniedziałek artyści zaczęli malować główną część pracy. Autor muralu "Aqualoopa", czyli Igor Chołda zapowiada, że na ścianie okalającej wyjście z metra zobaczymy między innymi Marię Skłodowską-Curie pracującą przy mikroskopie, Syrenkę, warszawskiego gołębia, fortepian Chopina oraz samego kompozytora, Bazyliszka i fiolki laboratoryjne.
Pomagająca Agualoopie Klaudia Wojciechowicz zaznacza, że na barwnym muralu niełatwo będzie znaleźć polską noblistkę. Na muralu, jak mówi Klaudia Wojciechowicz, "będzie cała masa różnych rzeczy, łącznie z King Kongiem", a nawiązań do polskiej noblistki będzie trzeba samemu poszukać.
Projekt muralu został wyłoniony spośród 48 prac nadesłanych z całej Polski. Aleksandra Łuczak z Good Looking Studio podkreśla, że miejsce i czas powstania pracy jest nieprzypadkowy. Sto lat temu Maria Skłodowska-Curie otrzymała drugą Nagrodę Nobla. Dlatego też, jak mówi Aleksandra Łuczak, zostanie ona uczczona w "oryginalnej, streetartowej konwencji".
Śladami noblistki
Mural nie jest jedynym elementem warszawskich obchodów Światowego Roku Marii Skłodowskiej-Curie i Światowego Roku Chemii. Malowidło jest częścią szerszego projektu, który nazywa się "Urodziłam się w Warszawie" i jest swoistą ścieżką śladami polskiej noblistki. Projektowi będą towarzyszyły instalacje w przestrzeni miejskiej, które dadzą możliwość stworzenia gry terenowej opartej na szukaniu śladów Marii Skłodowskiej-Curie w całej Warszawie.
Malowidło zostanie ukończone w tym tygodniu, prawdopodobnie w piątek. Na pomalowanie 200 metrów kwadratowych ściany zostanie zużytych od 70 do stu litrów farby.
IAR, sm