Szacowano, że obraz osiągnie cenę około 80 mln USD. Wielu ekspertów w ostatnich tygodniach przewidywało jednak, że zainteresowanie rynkiem dział sztuki doprowadzi do pobicia rekordu z lutego, gdy rzeźbę "Idący człowiek" Szwajcara Alberto Giacomettiego sprzedano za 104,3 mln dolarów.
Rekord przed Giacomettim również należał do Picassa, którego "Chłopiec z fajką" w 2004 roku został sprzedany za 104,1 mln dolarów.
We wtorek płótno hiszpańskiego mistrza, pochodzące z kolekcji filantropów i mecenasów sztuki z Los Angeles - Frances i Sidneya Brodych, licytowało wielu uczestników aukcji. Zwycięską ofertę w wysokości 106 482 500, zawierającą prowizję dla domu aukcyjnego, złożył przez telefon anonimowy nabywca.