"Polaris. Lato 2009" to pierwsza część dwuetapowego projektu Polaris, zrealizowana podczas wyprawy organizowanej przez Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk do stacji polarnej Hornsund na Spitsbergenie.
Na miesięczną wyprawę statkiem badawczym Horyzont 2 na trasie Gdynia-Spitsbergen-Gdynia, Kuba Bąkowski zabrał strój niedźwiedzia polarnego wykorzystywany dotychczas podczas ludowych obrzędów na Opolszczyźnie. Performance, a zarazem fotograficzna sesja odbyły się nocą przy brzegu Morza Arktycznego w okresie dnia polarnego.
Premierowy pokaz wyników wyprawy miał miejsce w nowojorskiej Scaramouche co Fruit & Flower Deli Gallery od listopada 2009 do stycznia 2010 roku. W Bęc Zmianie projekt "Polaris" prezentowany jest po raz pierwszy w Polsce, w rocznicę polarnej wyprawy.
- Mój niedźwiedź polarny pochodzi z Opolszczyzny, jest uszyty z owczych skór i przypomina raczej polarnego wilkołaka o wesołym wyglądzie. Był przez kilkanaście lat, podmiotem dziwnego rytuału - tzw. wodzenia niedźwiedzia, będącego wyrazem jakichś osobliwych a może właśnie całkiem zwyczajnych tylko zapomnianych splotów natury z kulturą człowieka. Trochę pogański przekaz. Projekt polegał na tym, by zabrać to kuriozum na wyspę na Morzu Arktycznym, czyli tam gdzie ono paradoksalnie przynależy i zrobić to tak na serio, bez ściemy, nie samolotem a statkiem, podróżować jako członek wyprawy polarnej do stacji badawczej. Zdjęcie z niedźwiedziem-człowiekiem trzymającym lampę rozświetlającą miejsce, gdzie na niebie powinna znajdować się Gwiazda Polarna to wszystko spina. I na szczęście nic nie tłumaczy - mówi Kuba Bąkowski.
Wernisaż dziś o 19:00 w siedzibie Fundacji Bęc Zmiana. Wystawa czynna będzie do 12 sierpnia.
(źródło. mat.prasowe)