Kultura

Powrót do domu

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2007 14:05
Na scenie teatru Ateneum odbyła się premiera spektaklu Powrót do domu Harolda Pintera. Sztuka porusza problem samotności i braku porozumienia między ludźmi. Miłość, nienawiść i pogarda są wyostrzone do granic możliwości. Sztuka napisana w roku 1965, doskonale pokazuje niepokoje współczesnego człowieka.

">Posłuchaj fragmentu przedstawienia. (1,82 MB)

Kim dla mężczyzn może być kobieta, jak może być postrzegana przez różne osoby, jak wiele w nas miłości i nienawiści jednocześnie, te pytania stawia widzom Harold Pinter dramaturg angielski, który przez swą wieloznaczną metaforykę poddaje swe sztuki rozmaitym interpretacjom. Jest w nich niepokój współczesnego człowieka, ukryty pod powierzchnią banalnej codzienności, niepokoje powodowane niejasnym zagrożeniem ze strony złowrogiego świata lub pułapkami własnej psychiki i powikłanymi meandrami relacji międzyludzkich.

O "Powrocie do domu" opowiada reżyser przedstawienia Barbara Sass. (1,24 MB)

Powrót do domu to historia londyńskiej rodziny i niezdrowych stosunków wewnętrznych między nimi. Pinter pokazał tu codzienną nienawiść i stałe kłótnie, które pewnego dnia przerywa powrót najstarszego syna Teddy’ego. On jeden z całej rodziny odniósł w życiu sukces. Jednak to nie Teddy wzbudza największe emocje i zainteresowanie domowników lecz jego żona, Ruth. Ich powrót rozpoczął niebezpieczna grę, w której wszystko staje się możliwe.

Język w sztuce pełen jest dwuznaczności, niedopowiedzeń i znaczących pauz. „Słowa są nie ważne, ważne jest to co się myśli i to co jest pod spodem” - taką maksymę wyznaje Harold Pinter. Jego zdaniem język w sztuce to materia nadzwyczaj niejednoznaczna. Uważa on, iż bardzo często pod wypowiedzianym słowem kryje się coś innego, rzecz znana a niewypowiedziana.

O "Powrocie do domu" opowiada reżyser przedstawienia Barbara Sass. (1,75 MB)

''Powrót do domu

Dla Grzegorza Damięckiego (Lenny) praca nad tym tekstem i nad rolą była wyjątkowa, ponieważ to, co pisze Pinter, w opinii aktora jest abstrakcyjne, a bohaterowie są skrajni. Ich miłość i nienawiść sprawia ból drugiej osobie. Praca nad ta rolą była dla mnie czymś szczególnym, ponieważ będąc chłopcem z tak zwanego dobrego domu, przyszło mi grać czarny charakter. Musiałem grzebać się w mrocznych zakamarkach duszy ludzkiej. Dzięki tej roli i tej postaci zobaczymy, że w każdym z nas siedzi dobry i zły człowiek. Moja postać nie ma happy-endu, ale przyglądając się jej, być może widz zastanowi się nad tym, jak traktuje swoich bliskich

O swojej roli w spektaklu opowiada Grzegorz Damięcki. (1,04 MB)

W swej galerii postaci Pinter rysuje je zawsze po przeciwnych stronach. W tej sztuce z jednej strony stoi kobieta, a z drugiej mężczyźni i każdy z nich ma absolutnie inny stosunek do płci przeciwnej. Pojawia się tu człowiek, który kocha bardzo mocno i dla tej miłości jest w stanie wszystko poświęcić, jest osoba, która głęboko pogardza płcią przeciwną i jest wreszcie postać, w której pomieszane są dobroduszność, nienawiść i głupota. Dzięki tej różnorodności scena stanie się dla widza lustrem, w którym widząc postaci, będzie mógł zobaczyć siebie samego.

Powrót do domu to jeden z najbardziej cenionych przez krytykę dramatów Harolda Pintera, laureata literackiej Nagrody Nobla z 2005 roku.

Joanna Paszkowska

Powrót do domu, reż. Barbary Sass, Występują: Magdalena Wójcik (Ruth), Grzegorz Damięcki (Lenny), Arkadiusz Nader (Teddy), Marian Kosiniak (Max), Marian Opania (Sam), Dariusz Wnuk (Joey).

 

Zobacz więcej na temat: TEATR Grzegorz Damięcki
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Szalone życie Jesienina

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2009 07:00
Autorski spektakl Oleny Leonenko i Janusza Głowackiego, zainspirowany życiem i twórczością rosyjskiego poety Siergieja Aleksandrowicza Jesienina, można oglądać w Teatrze Ateneum.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wytrawni gracze

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2010 15:50
Do tej pory „Skiz” Zapolskiej czytany był jako komedia salonowa. -Zdecydowałam się potraktować ten tekst nieco inaczej. Pod przykrywką ironii i lekkości będę starała się przemycić poważniejsze treści - zapowiada Maria Spiss, która przez kilka ostatnich miesięcy, w warszawskim Teatrze Ateneum, pracowała nad swoim nowym spektaklem. Efekty poznamy 24 stycznia, kiedy odbędzie się premiera. Obejrzyj wideo z próby i wygraj zaproszenie na spektakl.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Teatr jest wszystkim

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2010 11:34
Mówi się, że świat jest w kryzysie i teatr jest w kryzysie. Mimo tego Izabella Cywińska zdecydowała się na objęcie funkcji dyrektora artystycznego Teatru Ateneum w Warszawie, co niektórzy nazywali samobójstwem, a Andrzej Seweryn od września oficjalnie zacznie pełnić funkcję dyrektora Teatru Polskiego w Warszawie, okrzykniętego sceną nad którą ciąży klątwa. Czy rzeczywiście możemy mówić o swoistej mobilizacji niezwykłych postaci w życiu teatralnym w czasach kryzysu
rozwiń zwiń