Kultura

Andrzej Szadejko - czyli Gdańsk i romantycy

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2018 12:30
Andrzej Szadejko nie przestaje czarować nas swoimi kolejnymi płytami. Artysta ten zdobywa sobie też uznanie za działalność edukacyjną i kulturotwórczą.
Andrzej Szadejko i jego pozytyw
Andrzej Szadejko i jego pozytywFoto: Grzegorz Śledź / PR2

Pod koniec kwietnia Andrzej Szadejko otrzymał prestiżową Pomorską Nagrodami Artystycznymi. Ten znakomity organista znalazł się w prestiżowym gronie m.in: Leszka Możdżera, Leszka Kułakowskiego i Henryka Cześnika. Wyróżnienie przyznanie Andrzejowi Szadejko to kolejne uznanie dla jego szerokiej działalności artystycznej.

Statuetkę Gryfa Pomorskiego otrzymał on w kategorii Kreacje artystyczne za festiwal ORGANy PLUS+. A konkretnie za „(…) próbę odtworzenia muzyki dawnych mistrzów poprzez użycie oryginalnych dawnych instrumentów i techniki wykonawczej, przy niezmienionej od stuleci akustyce gotyckiego kościoła św. Trójcy w Gdańsku”.

Andrzej Szadejko, urodzony w 1974 roku w Gdańsku, studiował grę organową w Gdańskiej Akademii Muzycznej pod kierunkiem prof. Leona Batora, ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Warszawie, w klasie organów prof. Joachima Grubicha i Hochschule für Alte Musik Schola Cantorum Basiliensis w klasie organów Jean-Claude Zehndera. Nie poświecił się jednak jedynie organom. W Schola Cantorum Basiliensis ukończył także z wyróżnieniem naukę śpiewu w klasie Richarda Levitta oraz kurs kompozytorski u Rudolfa Lutza.

Muzyk ten ma na swoim koncie mnóstwo znakomitych nagrań. Dla prestiżowego wydawnictwa MDG nagrał dwa krążki z muzyką Friedricha Wilhelma Markulla – zapomnianego dziś kompozytora, który gdy umarł w 1887 roku żegnany był z honorami przynależnymi wielkiemu twórcy i organiście. Przez pół wieku tworzył on muzyczną kulturę Gdańska – kulturę, którą na na tym wyjątkowym wydawnictwie przypomina właśnie Andrzej Szadejko. Znakomita jakość płyt – wyprodukowanych w technologii SACD – a do tego maestria kompozycji – warto poznać twórczość Markulla.

A że Gdańsk pod względem muzycznym wiele do zaproponowania, świadczą i inne płyty, przy których tworzeniu Andrzej Szadejko brał udział. Warto zapoznać się z krążkami wydanymi przez Sarton: The Gdańsk Baroque Cantatas, Easter Cantatas of 18th Century Gdańsk, Christmas Cantatas of 18th Century Gdańsk, Lent Cantatas of 18th Century Gdańsk, a także "Passio Christi" - Johanna Balthasara Christiana Freislicha i "Sacred cantatas" - Johanna Jeremiasa Du Graina. Na płytach tych organiście towarzyszy wspaniały zespół Goldberg Baroque Ensemble i Goldberg Vocal Ensemble, a także cały szereg znakomitych solistów.

Nie tylko jednak Gdańsk pozostaje obiektem fascynacji Andrzeja Szadejko. Spójrzmy na innego jego płyty, jak choćby Musica super Verticem – a znajdziemy na niej bardzo ciekawy program, który wypełniają dzieła choćby Brahmsa, Bacha czy Dworzaka. Na kolejnej bardzo ciekawe płycie „Romantic organ music” usłyszymy choćby utwory Nowowiejskiego, Reubke i samego organisty. Osobnym tematem jest też jego podwójne wydawnictwo poświęcone muzyce Johanna Gottfrieda Müthela, który zapisał się w historii muzyki jako jeden z najważniejszych obok C.P.E. Bacha twórców epoki burzy i naporu.

Andrzej Szadejko nie idzie łatwą drogą, wybiera wymagający, nietuzinkowy repertuar i przywraca niesłusznie zapomniane dzieła. i chwała mu za to.

Mieczysław Burski

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Czy warto słuchać sonat fortepianowych Haydna?

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2018 12:24
W końcu jest ich tak wiele. Wielki mistrz klasycyzmu miał to szczęście, że posiadał olbrzymi talent, długo żył i przez większą część swojego życia miał bogatych patronów. Katalog jego dzieł jest olbrzymi.
rozwiń zwiń