W ostatnim meczu fazy grupowej, w którym Polska pokonała Ukrainę 1:0, wejście smoka zaliczył Kuba Błaszczykowski. Pomocnik wszedł na początku drugiej połowie spotkania i jego akcja zdecydowała o wyniku meczu. Błaszczykowski otrzymał świetne podanie od Milika, minął obrońcę i uderzył nie do obrony w długi róg bramki Piatowa.
"Kuba!! Dobra robota Polsko. Teraz dużo ciężkiej pracy. Do boju Polska!!" - napisał na swoim profilu na Twitterze filmowy gladiator.
Błaszczykowskiego w drodze powrotnej do bazy Polaków w La Baule chwalili także jego koledzy z reprezentacji, a Kamil Grosicki żartował sobie. - Dobra, dobra tylko teraz za bardzo się nie rozluźnij.
Russell Crowe już wcześniej komplementował grę Polaków. Po meczu z Niemcami chwalił grę Arkadiusza Milika, ale dopominał się także od naszego napastnika goli.
Arek Milik odpowiedział wówczas aktorowi w zabawny sposób.
Polski Związek Piłki Nożnej widząc duże zainteresowanie reprezentacją Polski zaprosił "najnowszego" kibica biało-czerwonych na mecz 1/8 finału ze Szwajcarią. Na razie Russell Crowe nie odpowiedział na ten gest.
Źródło/Łączy nas piłka/youtube
ah, PolskieRadio.pl