Islandia to kraj zamieszkały przez 320 tysięcy ludzi. W dużej imprezie piłkarskiej jest absolutnym debiutantem. - Islandia jest największym objawieniem mistrzostw, a mam na myśli możliwości selekcyjne. Tak naprawdę reprezentacja Lublina powinna mieć podobną wartość, a okazuje się, że Islandia jest w stanie wygenerować zespół na ćwierćfinał mistrzostw Europy - mówi Adam Godlewski, zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Piłka Nożna".
- Dobrym krokiem było zatrudnienie w roli selekcjonera Larsa Lagerbaecka. Na pewno nauczył Islandczyków jak profesjonalnie podejść do piłki - ocenia natomiast Piotr Giedyk z Iceland News Polska, prowadzący fanpage „Piłkarska Islandia”.
Podopieczni szwedzkiego trenera w fazie grupowej zremisowali z Portugalią i Węgrami oraz pokonali Austrię. W 1/8 finału wyeliminowali faworyzowanych Anglików. W ćwierćfinale zmierzą się natomiast z jednym z faworytów do zwycięstwa w całym turnieju.
- W starciu z Francją Islandczycy na zwycięstwo mają 20 procent szans. Oni grają prostą piłkę, opartą przede wszystkim na radości, natomiast brakuje umiejętności piłkarskich - uważa Godlewski.
Zapraszamy do wysłuchania całego materiału o islandzkiej piłce nożnej.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
bor, PR3