Na razie służby bezpieczeństwa poinformowały jedynie o tym, że znaleziono samochód w miejscu, w którym nie powinien się znajdować. Postanowiono więc zdetonować auto.
Wcześniej ewakuowano ludzi z pobliskiej restauracji Balyann, zlokalizowanej blisko wejścia C na obiekt Stade de France.
Funkcjonariusze zapewnili stację telewizyjną ESPN, że kontrolowany wybuch "nie jest niczym, czym należałoby się przejmować". Detonację samochodu słychać na wideo zamieszczonym na Twitterze.
Z kolei wczoraj w nocy w paryskiej strefie kibica doszło do wybuchu paniki. W trakcie dogrywki w meczu ćwierćfinałowym Euro 2016 Niemcy - Włochy nagle ktoś odpalił w tłumie środki pirotechniczne. Gdy ludzie zobaczyli unoszący się dym - zaczęli w panice uciekać w różnych kierunkach. Wiele osób zostało stratowanych. Strefa kibica pod wieżą Eiffela może pomieścić prawie 100 tys. ludzi.
YouTube/RT
We Francji od początku Euro 2016 wyczuwa się napięcie w obawie przed zamachami terrorystycznymi. Państwo Islamskie groziło atakami w trakcie piłkarskich mistrzostw Europy. Udaremniono też zamach, który planował Francuz związany ze środowiskiem skrajnej prawicy.
Mężczyznę zatrzymała na początku czerwca ukraińska straż graniczna na przejściu Dorohusk-Jagodzin. Chciał wywieźć samochodem z Ukrainy spory arsenał. W skład nielegalnego ładunku wchodziły między innymi granatniki, karabiny automatyczne i 100 kilogramów materiałów wybuchowych.Przemycany ładunek miał trafić do Francji i mógł służyć do dokonania ataku terrorystycznego podczas rozpoczynających się 10 czerwca piłkarskich mistrzostw Europy.
Wszyscy mają też w pamięci serię ataków terrorystycznych z dnia 13 listopada 2015 roku, które miały miejsce w Paryżu i Saint-Denis. W krótkim odstępie czasu doszło do trzech eksplozji i sześciu strzelanin. Eksplozje miały miejsce przy Stade de France w północnej części Saint-Denis. Najkrwawszy atak miał miejsce w teatrze Bataclan. Zamachowcy wzięli zakładników i starli się z policją. Policja przypuściła szturm. Zabito ośmiu sprawców. Łącznie zginęło 137 osób, w tym 87 w Bataclan. Ponad 300 zostało rannych, z czego 99 osób jest w ciężkim stanie. Do przeprowadzeia zamachów przyznało się Państwo Islamskie.
man, PolskieRadio.pl, wiki, espnfc.com, independent.co.uk