Zieliński jest aktualnym mistrzem Europy w kategorii do 94 kilogramów. Ma za sobą występ na igrzyskach olimpijskich w Londynie.
Jak poinformował PZPC, w jego organizmie wykryto niedzwolony środek o nazwie nandrolon. Pozytywny wynik dała kontrola przeprowadzona już w Rio de Janeiro. Jej wynik potwierdziło badanie próbki B.
Decyzją prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzeja Kraśnickiego, zawodnik został wykluczony z reprezentacji Polski na igrzyska w Rio i musi opuścić wioskę olimpijską.
Jego o rok starszy brat Adrian w stolicy Wielkiej Brytanii wywalczył złoty medal. Teraz również przygotowuje się do startu w Brazylii.
Oświadczenie PZPC:
"Polski Związek Podnoszenia Ciężarów oświadcza, że w czasie badań antydopingowych jakie przeprowadzone zostały w czasie pobytu Reprezentacji na Igrzyskach w Rio de Janerio wykryto u zawodnika Tomasza Zielińskiego podwyższony poziom substancji zakazanej - nandrolonu. Natychmiast została również zbadana próbka B, która potwierdziła wynik pozytywny. Tym samym działając na podstawie Regulaminu Dyscyplinarnego PZPC i Polskich Przepisów Antydopingowych zawodnik został zawieszony w prawach zawodnika do czasu zakończenia postępowania i usunięty z Reprezentacji Narodowej na Igrzyska w Rio 2016. Jeżeli zarzuty się potwierdzą wówczas wyciągnięte zostaną wobec zawodnika surowe konsekwencje zgodnie w obowiązującymi przepisami".
- Jest to dla całego środowiska ciężarowego w Polsce wielki szok i cios jednocześnie, chcę wszystkich Polaków szczerze przeprosić że muszą się podczas Igrzysk Olimpijskich rozgrywanych w Rio wstydzić przed całym światem z powodu afery wywołanej przez przedstawiciela podnoszenia ciężarów - skomentował Szymon Kołecki, prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.
bor, ah, pzpc.pl