Wioślarstwo miało zadebiutować w igrzyskach już w 1896 roku, ale fatalna pogoda, jaka panowała wtedy w Atenach, uniemożliwiła walkę o medale. Takich kłopotów nie było już cztery lata później w Paryżu.
W regatach olimpijskich przez szereg lat startowali wyłącznie mężczyźni. Panie po raz pierwszy ścigały się w igrzyskach dopiero w 1976 roku w Montrealu. Rywalizacja odbywa się na dystansie 2000 m. W historii igrzysk zmieniały się nieco konkurencje, jednak nie było tu takiej rotacji, jaka miała miejsce w kajakarstwie.
Największym wyróżnikiem poszczególnych konkurencji jest liczba wioseł, jakimi posługują się sportowcy. Mogą oni bowiem trzymać jedno dłuższe lub dwa krótsze, którymi wprawiają w ruch łódkę.
Od lat regaty rozgrywane są na tych samych zasadach. Wszystkie osady startują w eliminacjach. Ich zwycięzcy awansują do półfinałów lub (w przypadku zgłoszenia małej liczby załóg do danej konkurencji) od razu do finałów. Załogi, które zajęły w eliminacjach kilka dalszych miejsc mogą jeszcze walczyć o półfinał w tzw. repesażach. W finałach może wystartować co najwyżej sześć załóg.
W Rio de Janeiro Polskę reprezentować będzie 26 wioślarzy, a największe nadzieje wiąże się ze startem dwójki podwójnej Magdaleny Fularczyk-Kozłowskiej i Natalii Madaj.
pk, bor, PAP