Rio 2016
Od bilansu innych par, które zakończą rywalizację na trzeciej pozycji, zależy, czy Polacy awansują do 1/8 finału, czy będą musieli rywalizować w play off.
Biało-czerwoni rozpoczęli zmagania od zwycięstwa nad Markusem Boeckermannem i Larsem Flueggenem 2:0, a następnie w dwóch setach ulegli Nikicie Ljaminowi i Dmitrijowi Barsukowi.
Pojedynek par z Niemiec i Rosji, zaplanowany na 4.00 w czwartek, zdecyduje, jaka będzie ostatecznie kolejność w grupie.
Mecz w deszczu
Kantor i Łosiak słabo rozpoczęli środowy mecz. Padający deszcz nie ułatwiał zadania i po błędach w przyjęciu zagrywki oraz wystawie szybko zrobiło się 0:5. Biało-czerwoni podjęli jednak walkę i zbliżyli się na 6:8, ale do końca seta Holendrzy utrzymywali 2-3-punktowe prowadzenie.
Druga partia rozpoczęła się niemal bliźniaczo, gdyż mistrzowie świata ze Starych Jabłonek z 2013 roku odskoczyli na 5:1. Polacy zdołali się zbliżyć na 8:9, ale później ponownie do głosu doszli "Pomarańczowi", którzy m.in. dzięki skutecznej grze blokiem odskoczyli na 19:13.
Kantor i Łosiak nie zrezygnowali i odrobili większość strat, broniąc m.in. trzech piłek meczowych, ale przy stanie 19:20 rywalom udało się zakończyć mecz.
W olimpijskich zawodach w Rio uczestniczą też Monika Brzostek i Kinga Kołosińska (obie AZS UMCS TPS Lublin), które po dwóch wygranych zapewniły sobie awans do 1/8 finału, oraz Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź) i Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik), którzy do tej pory doznali dwóch porażek.
PAP/dcz