Rio 2016
Informację o dopingu Zielińskiego przekazał mediom wiceprezes CWSZ Zawisza Bydgoszcz Dariusz Bednarek. Obaj zawodnicy - Adrian i jego młodszy brat Tomasz, u którego już potwierdzono przypadek stosowania zabronionych środków, są zawodnikami bydgoskiego klubu.
Szokującej informacji nie udało się jednak w środę do wczesnych godzin popołudniowych nigdzie potwierdzić. Nic o tym nie wie kierownictwo polskiej misji olimpijskiej w Rio, takiej wiedzy nie ma także w MSiT, żadna informacja o dopingu mistrza olimpijskiego z Londynu nie dotarła również do PZPC.
Adrian Zieliński: jestem czysty, niczego nie brałem
- Jestem czysty, niczego nie brałem – zapewnił Adrian Zieliński w rozmowie z dziennikarzami w Rio de Janeiro. Polski ciężarowiec na trzy dni przed startem w igrzyskach jest podejrzewany o stosowanie dopingu.
- Nie mam żadnej oficjalnej informacji o tym, że stosowałem zakazane substancje. Zaprzeczam, że cokolwiek brałem. To jest niemożliwe. Musielibyśmy z bratem być skończonymi idiotami, żeby wziąć nandrolon, który siedzi w organizmie 17 miesięcy i przyjechać na igrzyska. To jest niedorzeczne. To jakaś manipulacja, coś musiało zostać mi podrzucone w odżywkach – powiedział mistrz olimpijski z Londynu.
We wtorek wioskę olimpijską musiał opuścić jego brat Tomasz, u którego potwierdzono stosowanie nandrolonu.
Próbka poddana dokładnej analizie
Według nieoficjalnych informacji, Adrian, który nie był badany po przyjeździe do Brazylii, został skontrolowany, podobnie jak jego brat, podczas zgrupowania kadry w lipcu w Spale. Wynik tego badania budzi wątpliwości, dlatego musi być poddany dokładnej analizie.
Jej rezultat ma być najpóźniej ogłoszony przez Komisję do Zwalczania Dopingu w Sporcie do piątku 12 sierpnia, przed startem Polaka w turnieju olimpijskim.
Adrian Zieliński jest jednym z głównych kandydatów do podium w kategorii 94 kg.
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów w oficjalnym oświadczeniu napisał, że "nie potwierdza informacji na temat wyników kontroli antydopingowej Adriana Zielińskiego. Nie otrzymaliśmy żadnego pisma w tej sprawie, dlatego do czasu ostatecznego wyjaśnienia nie będziemy jej komentować" - czytamy.
Jednocześnie PZPC informuje, że w piątek 12 sierpnia zaplanowana jest konferencja prasowa z prezesem związku Szymonem Kołeckim.
man