Beznadziejne położenie ostatnich punktów powstańczych na Żoliborzu. W sprawie zaprzestania walk w dzielnicy od rana pertraktacje z Niemcami z rozkazu gen. Bora-Komorowskiego prowadzą por. Jerzy Kamiński ps. Ścibor i płk Karol Ziemski ps. Wachnowski.
O godz. 18 Żoliborz kapituluje. Oddziały AK składają broń przez kilka godzin. Do niewoli dostaje się 1500 żołnierzy z Żoliborza, wśród nich kobiety oraz 400 rannych. Niemcy dobijają ciężko rannych, którzy zostali w piwnicach.
Kapitulacji na Żoliborzu nie uznaje dowództwo AL - wieczorem kilkudziesięcioosobowa grupa zaczyna przebijać się w stronę Wisły. 28 osób zdołało się przeprawić na praski brzeg, pozostali giną.
Tego dnia w dzienniku bojowym 9. armii niemieckiej zanotowano: "Całe wybrzeże Wisły jest w ręku niemieckim i prócz kotła środkowego powstanie we wszystkich częściach miasta jest stłumione. Szybkie oczyszczanie Mokotowa i Żoliborza nie może pozostać bez wpływu na rozmowy kapitulacyjne ze znajdującym się w Śródmieściu dowództwem AK".
< 29 września
1 października >