Powstanie w getcie

Menachem Ziemba - rabin, który powiedział "dość!"

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2018 09:15
"Obecnie, kiedy stoimy w obliczu arcywroga, którego nieprawdopodobna brutalność i program całkowitej zagłady nie zna granic, Halacha wymaga, żebyśmy walczyli i przeciwstawili się do samego końca z nieprzezwyciężoną determinacją i wolą, celem uświęcenia Bożego Imienia" – pisał rabin Menachem Ziemba przed wybuchem Powstania w Getcie Warszawskim.
Menachem Ziemba
Menachem ZiembaFoto: Wikimedia Commons/dp

Społeczność żydowska w getcie nie była jednolita. W pamięci historycznej najbardziej utrwalili się działacze ŻOB, którzy wywodzili się z lewicujących organizacji młodzieżowych. Obok nich walczyli powstańcy z ŻZW, którzy przed wojną byli członkami organizacji syjonistów-rewizjonistów Betar i szkolących się w przedwojennej Polsce bojownicy syjonistycznej, terrorystycznej organizacji Ecel. Dla obu organizacji religia była kwestią poboczną.

W getcie pozostało również wielu pobożnych, ortodoksyjnych Żydów. Jedni tracili wiarę, inni szukali w niej ratunku od nieludzkiej rzeczywistości. Dla dużej części tych drugich największym autorytetem byli członkowie rabinatu.

Oficjalnie przywrócona do działania w sierpniu 1941 roku rada składała się początkowo z 8 rabinów. Rabini byli ważną częścią dzielnicy – prowadzili działalność pomocową, doradzali w kwestiach zachowania tradycji (rytualnej czystości i koszerności pożywienia), a nawet prowadzili tajne nauczanie talmudyczne. Po Wielkiej Akcji Likwidacyjnej w getcie pozostało tylko trzech z nich. Jednym Z nich był Menachem Ziemba.

Mędrzec z Pragi

Rabin Ziemba przyszedł na świat w 1883 roku na warszawskiej Pradze. Wychowywany przez dziadka, rabina Avrahama Ziembę, przesiąkał chasydzką tradycją. Dzięki małżeństwu z córką bogatego kupca, Menachem mógł poświęcić się studiom nad Talmudem.

Stał się jednym z najbardziej szanowanych warszawskich rabinów. Uhonorowano go grzecznościowym tytułem Gaona Praskiego. Uznanie dla Ziemby wykraczało poza polskie granice. Praskiemu mędrcowi proponowano nawet objęcie godności Naczelnego Rabina Jerozolimy. Odmówił. Zdecydował, że zostanie w Warszawie. Tę decyzję przypłacił życiem.

Kidasz HaSzem

W drugiej połowie 1942 roku nie było złudzeń co do tego, jaki los spotka pozostających w getcie Żydów. Pozostawała kwestia tego, w jaki sposób zareagować na dziejące się wokół piekło. Duchowi przywódcy wierzących Żydów getta zdecydowali, że należy porzucić bierną postawę.

- Powinniśmy zaalarmować cały świat, a teraz musimy walczyć. Nie wolno nam się poddać (…). Dziś jedyna droga do uświęcenia Boskiego polega na zbrojnej walce –  powiedział rabin Menachem Ziemba 14 stycznia 1943.

"Uświęcenie Boskiego [imienia]", do którego odnosił się rabin Ziemba to po hebrajsku Kidasz HaSzem. Termin ten oznacza męczeństwo za wiarę. Do tej pory dotyczył sytuacji, w której Żyd wolał śmierć od wyparcia się religii mojżeszowej. Ziemba zrozumiał, że wobec Zagłady, wobec groźby eksterminacji, akt odwagi i rozpaczy, którym było powstanie, może stać się także aktem wiary, a bierność jest równoznaczna z grzechem samobójstwa. Ta interpretacja Prawa (Halacha) otworzyła pobożnym Żydom drogę do walki w powstaniu.

Poległy w Powstaniu

Rabin Ziemba nie ograniczał się do teologiczno-moralnego wsparcia powstania. Przekazywał też fundusze na zakup broni.  Menachem Ziemba mógł się uratować. Wolał zostać ze swoim ludem. Praski Gaon, podobnie jak dwaj pozostali ostatni członkowie rabinatu, otrzymał od przedstawicieli Kościoła katolickiego propozycję pomocy w wydostaniu się z getta.  Odmówił.

W chwili wybuchu powstania w getcie, pod dzielnicą istniały setki tuneli i prowizorycznych schronów, w których ludność miała nadzieję przetrwać wywózki. W jednym z takich bunkrów, pod budynkiem przy Kupieckiej 7, ukrywał się Menachem Ziemba. Tam spotkała go śmierć. Rabin zginął ze swoim pięcioletnim wnukiem na rękach, kiedy próbował opuścić otoczony przez Niemców budynek. Mimo szalejącego Powstania, wierni postarali się, żeby ich nauczyciel został pochowany.

Rabin Ziemba, który odrzucił propozycję objęcia godności Naczelnego Rabina Jerozolimy, w końcu trafił do Ziemi Świętej. W 1958 roku ciało Gaona Praskiego ekshumowano i przewieziono do Izraela, gdzie spoczęło na największym jerozolimskim cmentarzu.

bm

Powstanie w Getcie
Warszawskim
19 kwietnia - 16 maja 1943