Portal PolskieRadio.pl specjalnie dla Was przygotował unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji.
Rosja 2018
Patrząc na ranking FIFA, mecz otwarcia piłkarskich mistrzostw świata zapowiada się wyjątkowo mało emocjonująco. Arabia Saudyjska jest sklasyfikowana na 67., a Rosja - na 70. miejscu i pod tym względem są to dwaj najsłabsi uczestnicy mundialu.
Żadna z drużyn nie zachwyciła też w spotkaniach towarzyskich poprzedzających turniej. Licząc osiem ostatnich sparingów (od października 2017), gospodarze MŚ odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo, a poza tym zanotowali trzy remisy i ponieśli cztery porażki. Zespół z Bliskiego Wschodu ma bilans minimalnie lepszy: 2-1-5.
Wydaje się, że w nieznacznie korzystniejszej sytuacji jest jednak Rosja, której pomagać będą lokalni kibice. Ponadto w historii mundialu nigdy nie zdarzyło się, żeby gospodarze ponieśli porażkę w swoim pierwszym spotkaniu (który nie zawsze był meczem otwarcia). Dotychczasowy bilans to 15 zwycięstw i sześć remisów - wliczając pierwsze potyczki obu współgospodarzy w 2002 roku, czyli Korei Południowej i Japonii.
Selekcjoner Rosji Stanisław Czerczesow ocenił, że Arabia Saudyjska pod wodzą Juana Antonio Pizziego gra w identyczny sposób jak ekipa Chile, gdy Hiszpan był jej trenerem.
- Są ustawieni w formacji 4-3-3, tyle że inny jest poziom indywidualnych umiejętności piłkarzy. W Chile do dyspozycji byli Arturo Vidal czy Alexis Sanchez" - podkreślił były trener Legii Warszawa.
Piłkarze Arabii Saudyjskiej są słabo rozpoznawalni w Europie - większość z nich gra w rodzimej lidze. Problem z ich identyfikacją mają również Rosjanie.
- Analizowaliśmy już ich występy i na pewno jeszcze będziemy to robić. Nie znam żadnych nazwisk, ale podobała mi się gra zawodnika z numerem siódmym (Salmana Al-Faraja - przyp.red.), to dobry środkowy pomocnik. Ten zespół jest też solidny w defensywie. Lubi grać z kontry, ma kilku szybkich, ruchliwych graczy" - ocenił Artiom Dziuba, który podobnie jak najbardziej doświadczony w drużynie obrońca Siergiej Ignaszewicz miał dłuższą przerwę w występach w narodowych barwach.
Ignaszewicz, który wcześniej informował o zakończeniu kariery reprezentacyjnej, dał się namówić Czerczesowowi tylko ze względu na fakt, że mundial jest w Rosji. Jest najstarszym zawodnikiem w historii tej drużyny. Gdy "Sborna" przegrała z Austrią 0:1 w meczu towarzyskim 30 maja, miał 38 lat i 320 dni. Poprzednim rekordzistą był słynny bramkarz Lew Jaszyn, który w dniu ostatniego występu w narodowych barwach w 1967 roku miał 37 lat i 267 dni.
W grupie A rywalizują także Urugwaj i Egipt, które zmierzą się w piątek.
Areną czwartkowych zmagań będzie słynny stadion Łużniki w Moskwie, wybudowany w 1956 roku, a zmodernizowany w 2017. Główny obiekt tegorocznego mundialu, który może pomieścić ponad 80 tysięcy kibiców, będzie również miejscem sześciu innych spotkań, w tym finału 15 lipca.
Sędzią głównym meczu otwarcia będzie Argentyńczyk Nestor Pitana.
Przed meczem zaplanowano ceremonię otwarcia, którą uświetni Robbie Williams. Na scenie zobaczymy także śpiewaczkę operową Aidę Garifullinę. – Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany, że wracam do Rosji z takim występem. Wiele zrobiłem w trakcie swojej kariery, ale otwarcie mistrzostw świata przed 80 tysiącami fanów piłki nożnej na stadionie i milionami przed telewizorami jest moim marzeniem z dzieciństwa – stwierdził Robbie Williams.
Organizatorzy poinformowali, że ceremonia otwarcia MŚ 2018 w Rosji skupi się przede wszystkim na muzyce i będzie dużo krótsza niż w poprzednich latach, potrwa około 30 minut.
To już XXI piłkarskie mistrzostwa świata
>>> Historia MŚ
Mundial w Rosji odbędzie się 88 lat po pierwszych rozgrywkach, które zorganizowano w Urugwaju w 1930 roku, i które gospodarz wygrał. Od tego czasu mundial odbywa się co cztery lata, z wyjątkiem 1942 i 1946 roku. Reprezentacja Polski uczestniczyła w siedmiu z dwudziestu turniejów finałowych mistrzostw świata. Dwa razy zajęliśmy trzecie miejsce - w latach 1974 i 1982.
Po raz pierwszy polska drużyna rozegrała mecz na mistrzostwach świata we Francji w 1938 roku. Naszym przeciwnikiem była wówczas Brazylia uchodząca za faworyta turnieju. 5 czerwca 1938 roku na stadionie w Strasburgu polskich piłkarzy dopingowało około tysiąca rodaków, głównie emigrantów. Mecz, przegrany przez Polskę po dogrywce 5:6, uznano za najlepszy na mundialu. Historyczną pierwszą bramkę Polaków w historii mistrzostw strzelił Fryderyk Scherfke. Ernest Wilimowski przeszedł do historii jako pierwszy strzelec czterech bramek w jednym spotkaniu finałowym, a rekord ten został pobity dopiero 56 lat później. Pozostał też jedynym zawodnikiem turnieju, który po strzeleniu 4 bramek przegrał mecz.
Na kolejne mistrzostwa świata polska drużyna zakwalifikowała się 36 lat później. W mundialu rozgrywanym w Niemczech w 1974 roku zajęliśmy trzecie miejsce. Mecz o finał Polska reprezentacja rozegrała we Frankfurcie z drużyną RFN. Spotkanie to przeszło do historii piłki nożnej jako "mecz na wodzie", bo odbyło się po silnej ulewie. W meczu o trzecie miejsce drużyna polska, prowadzona przez Kazimierza Górskiego, pokonała Brazylię 1:0. Bramkę zdobył Grzegorz Lato, który - mając 7 bramek na koncie - został królem strzelców.
Do Argentyny na mundial w 1978 roku Polska reprezentacja pojechała w roli faworytów, wróciła jednak bez medalu. Sukces Orłów Górskiego powtórzyliśmy w 1982 roku na mundialu w Hiszpanii, zdobywając po raz drugi w historii trzecie miejsce. W półfinale przegraliśmy 0:2 z reprezentacją Włoch, która wygrała mistrzostwa. W spotkaniu tym z powodu otrzymania dwóch żółtych kartek nie mógł wystąpić Zbigniew Boniek. W meczu o trzecie miejsce pokonaliśmy Francję 3:2. Dla Polski, w której pół roku wcześniej wprowadzono stan wojenny, był to czas świętowania i radości.
W kolejnym mundialu, w Meksyku w 1986 roku, polska drużyna przegrała z Brazylią w 1/8 finału. Na udział w następnych mistrzostwach czekaliśmy 16 lat, do 2002 roku. W finale w Korei Południowej polska drużyna nie wyszła z grupy, podobnie jak w 2006 w Niemczech. Następne turnieje w latach 2010 i 2014 odbyły się bez udziału Polaków.
(więcej)
W dotychczas rozegranych 20. mistrzostwach świata w piłce nożnej 8 reprezentacji sięgnęło po tytuł. Najbardziej utytułowana jest Brazylia, która wygrała mundial pięciokrotnie i jako jedyna brała udział we wszystkich turniejach finałowych. Włochy oraz Niemcy zdobyły po cztery tytuły mistrza świata. Pozostali zwycięzcy to: Urugwaj, który wygrał dwukrotnie, w tym pierwsze mistrzostwa w historii, Argentyna, która również wygrała dwukrotnie, oraz Anglia, Francja i Hiszpania mające na swoim koncie po jednym tytule mistrzowskim.
W pierwszym mundialu, w 1930 roku, uczestniczyło 13 drużyn. Potem w każdym z turniejów pomiędzy 1934 i 1978 rokiem startowało po 16 reprezentacji. Wyjątkiem były mistrzostwa z 1938 roku, kiedy zakwalifikowana do rozgrywek Austria została przyłączona do Niemiec, a także turniej rozegrany w roku 1950. Wówczas swój udział odwołały reprezentacje Indii, Szkocji oraz Turcji. W 1982 roku liczba drużyn startujących w mistrzostwach została zwiększona do 24, a 1998 - do 32. Z grających w pierwszej rundzie 8 grup po 4 drużyny awansują po dwa zespoły z każdej grupy. Dalszą część turnieju 16 drużyn rozgrywa systemem pucharowym.
Lubański przestrzega przed hurraoptymizmem. "Musimy być realistami"
Najwięcej spotkań w mistrzostwach rozegrała dotychczas drużyna Niemiec - 106. Druga jest reprezentacja Brazylii - 104 spotkania. Oba zespoły zdobyły też największą w historii mistrzostw świata liczbę bramek - Niemcy - 224 i Brazylia - 221.
Najlepszym strzelcem w historii mistrzostw świata w piłce nożnej jest reprezentant Niemiec Miroslav Klose. W czterech turniejach, w latach 2002 - 2014, strzelił 16 bramek. Drugie miejsce należy do Brazylijczyka Ronaldo, który także wziął udział w czterech mundialach (1994-2006) i zdobył w nich 15 bramek. Trzecie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Niemiec Gerd Müller, który ma na koncie 14 goli. Francuz Just Fontaine jest rekordzistą pod względem liczby bramek na jednym turnieju. Zdobył 13 bramek w rozgrywkach w 1958 roku.
Polacy na mundialu zagrają po 12 latach przerwy. Rywalami biało-czerwonych w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie). Na transmisje meczów zapraszamy do radiowej Jedynki.
ah, PAP, IAR