Pisarzom dla których krytyka jest niesprawiedliwa pozostaje tylko historia literatury. To przypadek Bolesława Leśmiana, którego twórczość była ignorowana przez współczesnych. Być może działo się tak dlatego, że duchem należała do okresu Młodej Polski i w 20-leciu międzywojennym mogła uchodzić za przestarzałą. Za to dziś Leśmian uważany jest za jednego z najważniejszych poetów XX wieku. Niezwykła wyobraźnia, twórcze czerpanie z ludowości, tworzenie nowych słów, bogata metaforyka - to wszystko znajdziemy w wydanym w roku 1920 zbiorze wierszy "Łąka". To w tym tomie po raz pierwszy ukazały się, inspirowane folklorem, ballady "Świdryga i Midryga", "Dusiołek" czy znany z interpretacji Ewy Demarczyk "Garbus". Ale nade wszystko w pamięci czytelników zostają wspaniałe erotyki z cyklu "W malinowym chruśniaku", które później wykonywał Marek Grechuta.