- Hela wie o tym, że nie jest z brzuszka, ale jest z serduszka. W dodatku jest bardzo kochana i świadoma tego - mówi Julia Kulka, mama adopcyjna dziewczynki.
- My się w niej zakochaliśmy od razu. Karmiliśmy ją, nosiliśmy na rękach, przewijaliśmy. Po ślubie pragnęliśmy mieć dzieci, ale niestety się nie udało. Dzieci jeśli śpią spokojnie w nocy, to znaczy, że akceptują swoich rodziców adopcyjnych. Tej nocy Helenka bardzo dobrze spała i to też był dla nas dobry znak - mówi Grzegorz Kulka, adopcyjny tata
Para w momencie adopcji dziewczynki, wychowywała także syna. - Poznaliśmy się, gdy Maks miał 3 lata, ale chcieliśmy mieć tych pociech więcej. Zawsze jak myślałam o dzieciach, to w głębi serca była myśl, żeby zaadoptować dziecko. Nigdy nie przypuszczałam, że będzie to jedyne wyjście, aby ponownie zostać rodzicem - dodaje adopcyjna mama
Adopcyjni rodzice znają historię Helenki, począwszy od jej narodzin. - Wiemy kim byli biologiczni rodzice dziewczynki i mamy świadomość ryzyka wystąpienia problemów zdrowotnych. Mimo wszystko chcieliśmy poznać Helenkę. Bardzo ją kochamy - przekonuje para.
Więcej w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Lato z radiem
Prowadzą: Monika Tarka-Kilen, Robert Kilen
Reporterka: Agnieszka Ciecierska
Goście: Julia Garstecka-Kulka i Grzegorz Kulka (rodzice adoptowanej Helenki)
Data emisji: 18.07.2018
Godzina emisji: 10.17
kb