Teatr Polskiego Radia

Odcinek nr: 2490

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2004 00:00
Gienek z Dorotą omawiają sprawy związane z wyjazdem Gienka do pracy w Niemczech. Dorota proponuje mężowi kupno kilku ubrań. On sprzeciwia się. Nudzi go chodzenie po sklepach. Mimo to decydują się wyjść. Gienek mówi, że będzie tęsknił za Warszawą. Przed wyjazdem pragnie jeszcze zwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego. Rozlega się dzwonek do drzwi. Okazuje się, że to Małgosia. Zwierza się, że poprzedniej nocy ukradziono jej telefon komórkowy i pieniądze przeznaczone na opłatę rachunków domowych [500 zł.]. Nie powiedziała jednak o tym rodzicom. Prosi, by wujek Gienek porozmawiał z nimi o tym. Twierdzi, że boi się taty. Gienek wychodzi, a Małgosia przechodzi do pokoju Justyny. W sekrecie wyjawia kuzynce, że tak naprawdę nie było żadnego napadu. Prosi Justynę, by przechowała jej komórkę. Justyna jest zbulwersowana, waha się. Małgosia wyjaśnia, że powiedziała o napadzie na nią, ponieważ potrzebne jej były pieniądze. Wraca Gienek. Wraz z nim wchodzą Wisia i Kasia. Wszyscy są poruszeni wieściami o napadzie. Zastanawiają się, dlaczego Małgosia nie powiedziała o tym matce. Wołają Małgosię, ale nie ma jej już u Justyny.