Justyna prosi Gienka, aby ocenił, czy dobrze wygląda w bejsbolówce, bo właśnie wybiera się na piknik z okazji Dnia Dziecka, który organizuje Powiślańska Fundacja Społeczna. Czapeczka, na której widniej aureolka w gwiazdki, symbolizująca godło UE, podoba się Gienkowi, natomiast Wisia jest innego zdania. Czapkę tę Justyna dostała w prezencie od Romka. Gienek i Wisia próbują wyjaśnić Justynie, że Romek kupił tę czapeczkę za pieniądze zarobione w agencji towarzyskiej. Justyna usłyszawszy tę wiadomość, wpada w konsternację i wybiega z mieszkania. Niespodziewanie do Matysiaków zagląda dozorca Edzio. Pan Edward nawiązuje do "unijnej" czapeczki Justyny i opowiada, że sąsiadka z oficyny, pod wpływem przemówienia papieża, postanowiła zagłosować za przystąpieniem Polski do UE. Dozorca zwraca się ponadto ze sprawą do Gienka, aby wstawił się za nim w ADM-ie, gdyż rezygnuje z zajmowania się swoimi gołębiami. Na gospodarza domu wpływają skargi do administracji, że zaniedbuje swoje obowiązki oraz powoduje zanieczyszczenie ogródków działkowych. Edzio planuje przenieść gołębnik z działki Anieli Grzelakowej do krewnych w Markach k. Warszawy. Chciałby, aby Wisia porozmawiała w tej sprawie z jego siostrą, Janką Krzysztoniową. Piotrek Matysiak prosi ojca, aby pożyczył mu samochód, bo chce odwiedzić Lusię w Pułtusku. Gienek dowiaduje się od syna, iż powodem wyjazdu Lusi do matki była kłótnia małżeńska. Okazało się właśnie, że Lusia, nie może mieć dziecka, a bezpośrednią przyczyną są obrażenia, które odniosła w wypadku samochodowym. Lusia obarcza winą za wypadek Piotrka, ponieważ on prowadził wtedy samochód. W końcu wraca Stach. Postanawia zapytać Wisię o nagranie piosenki na kasecie, którą przyniósł Grabowski. Okazuje się, że początek przedwojennej piosenki "Kornblumenblau" brzmi podobnie jak piosenka Stacha o ulicy Dobrej. Stach wyjaśnia Wisi, że postanowił wtedy wykorzystać cztery takty tej piosenki jako cytat muzyczny i nawiązanie do tematu miłosnego. Oboje wspominają tamte chwile i śpiewają wspólnie "Piosenkę o Dobrej".