Jeden z najznamienitszych twórców teatru europejskiego choć nie powiedział wiele, przyznał, że tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego jest dla niego powodem do radości. Rektor Uniwersytetu Śląskiego, Wiesław Banyś, przyznanie tytułu uzasadnił równie krótko.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Sławomir Mrożek spędzi w Katowicach trzy dni. W sobotę wieczorem odwiedzi między innymi Teatr Śląski, w którym weźmie udział w premierowym przedstawieniu swojego dramatu "Kontrakt".
Na pytania dziennikarzy dotyczące jego twórczości odparł, że świat "obserwuje od dziecka", a świat bardzo się zmienia. - Coraz bardziej w tempie zatrważającym, przyznaję, że cierpię na tym, bo ja już się schylam ku starości - mówił.
Zaszczyt dla Śląska
- Urzeka sobą, swoim niepowtarzalnym humorem, niepowtarzalnym piórem, stylem bliskim poezji, umiejętnością wykoncypowania trafnych metafor, które tłumaczą nasze miejsce w świecie, i to nie tylko w świecie zideologizowanym, ale w świecie też psychicznym, bo Mrożek to jest pisarz, który dokonał interesujących rozliczeń z epoką PRL-u, ale też pisarz, który sprawdza współczesność, pragmatyzm, konsumpcjonizm i globalizacje - powiedziała w trakcie konferencji prasowej jedna z recenzentek prof. Barbara Gutkowska z Uniwersytetu Śląskiego.
Wniosek rady Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego o nadanie honorowego tytułu Mrożkowi zatwierdził 28 lutego Senat Uniwersytetu Śląskiego. Jak napisano we fragmencie laudacji, "nadanie tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego Sławomirowi Mrożkowi (...) jest zaszczytem dla śląskiej społeczności filologicznej, która do tej godności wyniosła już znamienitych twórców: Stanisława Barańczaka, Josifa Brodskiego, Eugene'a Ionesco, Tadeusza Różewicza, Józefa Szajnę".
Sławomir Mrożek, prawdopodobnie najczęściej grywany w kraju i za granicą polski dramaturg współczesny, a w Polsce przez lata jeden z najpoczytniejszych obok Stanisława Lema, pisarzy, urodził się 29 czerwca 1930 roku w Borzęcinie (woj. małopolskie).
Jest autorem takich dramatów jak "Tango", "Rzeźnia", "Emigranci". W 1963 roku Mrożek wyemigrował z Polski, mieszkał we Włoszech, we Francji i w Meksyku. Powrócił do kraju w 1996 roku. Osiem lat później pisarz przebył udar mózgu, po którym został dotknięty afazją (utrata zdolności mowy). Lekarz poradził mu spisywanie wspomnień w celach terapeutycznych. Efekt tej pracy - autobiograficzna książka pt. "Baltazar" - została opublikowana w 2006 roku.
IAR, PAP/ sm