Redakcja Programów Katolickich

Korzenie wigilijnego drzewka

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2016 14:00
Czy tradycyjna, bożonarodzeniowa choinka, bez której nie wyobrażamy sobie świąt, to jedynie pogański zwyczaj? Może jednak ma coś wspólnego z chrześcijaństwem? Co znaczy jej obecność w naszych domach?
Audio
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: flickr/ Stephen Woods/CC BY-NC-SA 2.0


Posłuchaj
01:48 felietion.mp3 Felieton Elżbiety Nowak


Od wieków stanowi ona element chrześcijańskiej symboliki i choć coraz częściej kojarzy się z przedświąteczną komercją - to jednak upiększa, rozświetla, budzi dobre emocje, radość, a także nadzieję.

Tajemnica świąt Bożego Narodzenia, której symbolem jest choinka rozgrzewa serca i skłania do różnych działań artystycznych i charytatywnych. Polskie Radio już po raz 15. zorganizowało akcję Choinki Jedynki. W tym roku tematem prac plastycznych wykonywanych przez dzieci z calej Polski były: tajemnice świat Bożego Narodzenia. Jak twierdzi Anna Dymna, obrazki, które potem można wylicytować na szczytny cel - przynoszą szczęście.

Zdaniem Małgorzaty Kownackiej, organizatorki akcji, młodzi artyści dali z siebie wszystko. - Cieszę się, że nauczyciele, opiekunowie, instruktorzy plastyki, „zarazili” ich właśnie tą twórczością. Akcję wymyślił Robert Lidke, a konkurs prowadziła na początku Magda Szturemska – powiedziała Małgorzata Kownacka. - Środki zebrane z licytacji szły do tej pory na rózne cele np. zakup protezy dla podopiecznej fundacji, rodzin ofiar kopalni Halemba, czy też Fundacji Anny Dymnej – dodała organizatorka.

Jak napisał w swojej książce p.t.: „Historia świątecznej choinki” ks. prof. Józef Naumowicz,  drzewko to może być bowiem „wszechświatem” sensów, symboli, obyczajowego kolorytu a także ziemskich i nieziemskich mocy, radości i nadziei.

Autor książki przedstawia tezę, iż kiedy przed wiekami, malarze przystrajali na obrazach rajskie drzewo jabłkami i opłatkami, a chrześcijanie swoje domy zielonymi gałązkami, to właśnie z połączenia tych obyczajów narodziła się świąteczna choinka. Aby jednak wyglądała tak jak obecnie, miała jeszcze przed sobą długą drogę do naszych domów.

- Przeczytałem kiedyś wiersz Juliana Tuwima: „wszechświat stał w pokoju świąteczną choinką”. Pracując nad tym tematem rzeczywiście odkryłem wszechświat symboli, znaczeń związanych z choinką oraz to jak bardzo bogata i piękna jest to tradycja, która tak szybko się u nas przyjęła – powiedział ks. prof. Józef Naumowicz, historyk wczesnego chrześcijaństwa, kierownik katedry historii starożytnej UKSW. - Konstanty Ildefons Gałczyński napisał, kiedyś wiersz p.t. „Kto wymyślił choinkę”. Stwierdził on, że musiał to być poeta, ktoś bardzo twórczy z wielką fantazją, ponieważ zwyczaj ten raduje nie tylko dzieci, ale i dorosłych, każde pokolenie. Chciałem pokazać w tej książce pierwotną symbolikę chrześcijańską. Drzewko jest znakiem Bożego Narodzenia i wyglądem przypomina rajską roślinę. Ozdoby, dekoracje oraz światła, które od początku były związane z choinką, nawiązują zaś do dawnych wieków – dodał historyk.

Jak podkreślił prof. dr hab. Grzegorz Leszczyński znawca literatury XIX i XX wieku, wykładowca akademicki UW, choinka wiąże się z pradawnymi wierzeniami, tradycjami i kultem drzew. - Myślenie o choince wcale nie przełamuje tradycji pogańskich. To jest piękne, że ten nowy element znakomicie wkomponował się w dialog kultur i wykorzystuje to, co było i to co jest – zauważył prof. Grzegorz Leszczyński. – Książka ks. Naumowicza jest arcydziełem jeśli chodzi o erudycję, a ponadto zbiera wiele zwyczajów i sięga do odległej historii. Sam byłem zdziwiony, że pierwsze zapiski dotyczące obecności choinki podczas świąt sięgają aż 1611 r.

- Dawniej elementy dekoracji choinki składały się głównie z produktów do zjedzenia: pierników marcepanów, ciasteczek, cukierków czy orzechów zawijanych w sreberka. Choinka to jeden wielki symbol, a każdy z elementów dekoracji też coś oznaczał – powiedział Michał Kisiel, znawca tradycji i mistrz kucharski z Domu Polonii w Pułtusku. - Mamy w pamięci różne elementy skromnej choinki sprzed lat i trzeba przyznać, że w tym wszystkim było miejsce na miłość, żłóbek i Jezusa przychodzącego na świat. Nie potrzeba było jakiś zbytków, wystarczyła rodzinna atmosfera i pięknie ubrana choinka – dodał Michał Kisiel.

 


Posłuchaj
03:42 rozważania.mp3 Rozważania

 


W Familijnej Jedynce odwiedziliśmy także Salzburg, gdzie od średniowiecza pośród adwentowych jarmarków królują choinki i wszechobecny zapach przypraw, które od wieków kojarzą się z Bożym Narodzeniem. Salzburg leżał na przecięciu szlaków handlowych i takie przyprawy jak: anyż, cynamon czy goździki znano tu już w średniowieczu. Wykorzystywano je w kuchni.

Oprócz tego można tam znaleźć ręcznie malowane bombki i świece. – Jak opowiadała jedna z organizatorek wydarzenia, zaczęło się od małego jarmarku, który z roku na rok rozrastał się. Chcemy, aby panowała tu atmosfera radosnego oczekiwania, dlatego stoi tu 450 drzewek na których wisi 13 tys. bombek. Mieszkańcy mogą tu wrócić do tradycji, a dzieci napisać list do św. Mikołaja i zrobić pierniki.

 

Oprócz tego w audycji m.in.: o badaniach statystycznych na temat Światowych Dni Młodzieży przeprowadzonych przez Narodowe Centrum Kultury i Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, dalej o 80. Urodzinach Ojca Świętego Franciszka i Betlejemskim Świetle Pokoju.

Powiedzieliśmy także o dniu modlitw za ofiary stanu wojennego oraz o 35. rocznicy powołania przez kard. Józefa Glempa: Prymasowskiej Rady Społecznej.

Nawiązaliśmy także do wspomnienia Matki Bożej z Guadelupe, patronki narodów Ameryki i Filipin.

 

 

Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"

Prowadzili: Mariola i Maciej Orłowscy

Data emisji: 18.12.2016 r.

Godzina emisji: 06.00