Współczesne kino często bywa krytykowane za komercjalizację, która sprowadza filmową twórczość do niewyszukanej, często prymitywnej rozrywki pełnej przemocy i seksu.
Słów krytyki nie szczędzą zwłaszcza ludzie związani z Kościołem, którzy z zaniepokojeniem obserwują lansowane przez kino hierarchie wartości i postawy tak dalekie od wymogów chrześcijańskiego nauczania moralnego.
W tym kontekście na szczególną uwagę zasługuje przedsięwzięcie dwóch amerykańskich jezuitów: Johna Pungente i Monty’ego Williama, autorów książki Jak odnaleźć Boga
w Hollywood, którzy pokusili się o opracowanie rekolekcji w oparciu o filmowe przeboje
ostatnich dziesięcioleci. Wśród nich znalazły się takie tytuły jak Czas apokalipsy, Matrix,
Harry Potter, Goło i wesoło, Shrek oraz wiele innych.
O ćwiczeniach ignacjańskich i próbie wykorzystania w nich seansów filmowych
Jan Pniewski rozmawia z o. prof. Jackiem Bolewskim SJ.