Redakcja Programów Katolickich

21 luty

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2010 22:01
Są gotowi iść lub jechać na drugi koniec miasta, aby posłuchać kazania swojego ulubionego księdza.Pójdą tam gdzie Msza Święta wydaje im się piękniejsza i lepiej przygotowana, rezygnując przy tym z udziału w niej u siebie w parafii
Są gotowi iść lub jechać na drugi koniec miasta, aby  posłuchać kazania  swojego ulubionego księdza. Pójdą tam gdzie  Msza Święta wydaje im się piękniejsza i  lepiej przygotowana, rezygnując przy tym z udziału w niej  u siebie w parafii. Czy  tak powinno być? Czy nie  zachowujemy  się wtedy tak jakbyśmy wybierali film w kinie, szukając  mocnych wrażeń? A może to po prostu potrzeba duchowa? Na te pytania  chcemy  dziś  odpowiedzieć w audycji Nocne Czaty.

Naszymi gośćmi będą:

Monika Ceglińska, misjolożka, która przyznaje, że po to aby posłuchać kazania głoszonego przez konkretnego duchownego  jeździła  do innej części Warszawy.
                                        
Adam Bartosiewicz z Instytutu Politologii UKSW- młody naukowiec i dziennikarz, zainteresowany tym co   dzieje się współcześnie z religią.

Ksiądz Maciej Szeszko Salwatorianin- duszpasterz młodzieży i  przewodnik jednej z grup  pielgrzymkowych  młodych na Jasną Górę.
 
Jedno możemy zdradzić już teraz, socjologowie znaleźli już nazwę takich  wędrówek i duchowych poszukiwań,   to  churching.
Zobacz więcej na temat: Jasna Góra Warszawa