W dniach 10-20 lipca 2008 r. w Sydney, w Australii odbyły się XXIII Światowe Dni Młodzieży. Ich hasło brzmiało: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami.”
Jak podkreślili zaproszeni do studia goście, wspomnienia i przyjażnie z tego wyjazdu zostają na bardzo długo. - Pojechaliśmy tam z grupą 100 osób z diecezji warszawskiej, z któych duża część, wciąż trzymuje kontakt ze sobą. Ja wciąż mailuję z rodziną, u której mieszkałem - powiedział Aleksander Wiśniewski – uczestnik spotkania w Sydney.
Zdaniem Marcina Zielonkiewicza, wyjazd na Światowe Dni Młodzieży to okazja, żeby poznać przyjaciół na całe życie, a także spotkać ludzi z różnych stron świata wymienić poglądy, nie tylko religijne, a w tym przypadku zobaczyć także kangury czy misie koala. - Mnie przygarnęła rodzina pochodzenia Irlandzkiego, a w innej miejscowości Włoszka. W obydwu przypadkach, czułem się traktowany jak członek rodziny.
Przez cały tydzień pielgrzymi ze wszystkich kontynentów brali udział w wydarzeniach organizowanych w diecezjach Australii i Nowej Zelandii. Pielgrzymi uczestniczyli w różnych imprezach młodzieżowych, m.in. w zwiedzaniu katedry pw. Matki Bożej, codziennych katechezach i Mszach prowadzonych przez biskupów z całego świata, koncertach, nawiedzeniu grobu św. Marii MacKillop, wystawie powołaniowej w Darling Harbour, a także sakramencie Pojednania i modlitwie przed Najświętszym Sakramentem podczas adoracji.
- U mieszkańców odwiedzanych przez nas miast, widać było wyraz wdzięczności, że przyjeżdżamy i świadczymy o Chrystusie – powiedział Alek Wiśniewski. – Ja z kolei, z każdych Światowych Dni wynoszę odbudowanie swojej wiary. Kiedy na co dzień obracamy się w kręgu parafii, wydaje się, że to coś lokalnego. Podczas ŚDM spotyka się ludzi z całego świata i wszyscy wierzą w to samo, co pokazuje prawdziwą wspólnotę Kościoła – dodał gość audycji.
I choć Światowe Dni Młodzieży w Sydney okazały się jednymi z najmniejszych, ponieważ uczestniczyło w nich zaledwie 400 tys. uczestników, przekrój wiekowy był dużo większy. – Widać było dużo osób starszych, które przyjechały, aby zobaczyć się z papieżem. Pomimo tej odmienności wiekowej, narodowej czy kulturowej, miało się jednak świadomość, że wszyscy tam zebrani mają jeden kręgosłup religijny.
Australia ma 20 milionów mieszkańców, z czego 25% to katolicy tzn. ochrzczeni w kościele katolickim. Drugim wyznaniem jest anglikanizm stanowiący 18 % społeczeństwa. Jak podkreślił jednak Aleksander Wiśniewski, w Australii przybywa katolików, a dużo osób interesuje się religią.
Na audycję „Kierunek Kraków" w Czwórce, zaprasza Mikołaj Foks.
***
Tytuł audycji: „Kierunek Kraków"
Prowadził: Mikołaj Foks
Data emisji: 14.02.2016 r.
Godzina emisji: 07.00
kawa