- Shane MacGowan był wokalistą założonego w 1982 roku zespołu The Pogues.
- Grupa wydała siedem płyt studyjnych, z których ostatnia ukazała się w 1996 roku.
- Od roku muzyk był ciężko chory i przebywał w szpitalu w Dublinie.
"Shane, który zawsze będzie światłem, które niosę przed sobą, miarą moich marzeń, miłością mojego życia, najpiękniejszą duszą, pięknym aniołem, słońcem i księżycem oraz początkiem i końcem wszystkiego, co jest mi drogie, odszedł, aby być z Jezusem i Marią oraz jego piękną matką Teresą" – to fragment wiadomości, jaką w mediach społecznościowych zamieściła Victoria Mary Clarke.
Już jako nastolatek MacGowen nadużywał alkoholu i narkotyków. Ze względu na problemy z używkami w 1991 roku został wyrzucony z zespołu. "Guardian" pisze wręcz, że w wieku dwudziestu kilku lat muzyk "prawie zapił się na śmierć". Po dziesięciu latach jednak wrócił i koncertował do 2014 roku. Miał charakterystyczny wizerunek, braki w uzębieniu i wadę wymowy.Shane MacGowan zmarł 30 listopada w swoim domu w Dublinie.
Na początku lat 80. MacGowan wraz z kolegami powołał do życia zespół The Pogues, łączący irlandzki folk z punk rockiem. Najpopularniejszym utworem grupy był "Fairytale of New York" – świąteczna ballada nagrana w 1987 roku. Ostatni studyjny album The Pogues ukazał się w 1996 roku i nosił tytuł "Pogue Mahone".
Shane miał opinię wyjątkowo charyzmatycznego wokalisty, jednocześnie jednak nie stronił od używek, od których uzależnił się już jako nastolatek. Jego alkoholowo-narkotykowy nałóg doprowadził do wyrzucenia z zespołu w 1991 roku. MacGowan dołączył do kolegów ponownie 10 lat później i występował z The Pogues aż do rozwiązania grupy w 2014 roku.
Pod koniec 2022 roku muzyk trafił na oddział intensywnej terapii szpitala w Dublinie z wirusowym zapaleniem opon mózgowych. W ostatnich miesiącach stan jego zdrowia był już bardzo zły. Kilka dni temu lekarze pozwolili mu opuścić szpital, by mógł spędzić w domu Boże Narodzenie i jednocześnie swoje urodziny.
The Pogues zespół ikoniczny, który zagrał jeden jedyny koncert w Legnicy w ramach pokazów filmowych. Mimo stanu nieważkości artysty koncert ponoć był niezapomniany.
Wojciech Ossowski
CZYTAJ TEŻ: Kwartet Jorgi z bliska
***
Tytuł audycji: Historia polskiego folku
Prowadził: Wojciech Ossowski
Data emisji: 17.01.2024