Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Łuna światłocieni, „Negore” Odd Okoddo

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2024 08:00
Kenijsko-niemiecki duet Odd Okoddo powrócił po pięciu latach z drugą długogrającą płytą niezmiennie wyposażoną w tradycję o oczach wypatrujących przyszłości.
Odd Okoddo
Odd OkoddoFoto: Martin Drix Muyeshi

Odd Okoddo połączyło dwóch wspaniałych artystów: Olitha Rategę – wokalistę i lutnika oraz Svena Kacireka – perkusistę, kompozytora, producenta, autora książek i wykładowcę od wielu lat zafascynowanego kulturą kenijską. W tym miejscu należy przywołać jego nagradzany album „The Kenya Sessions” (2010), na którym to można było usłyszeć już głos Ratego w utworze „Too Good To Be True”. Kacirek (współpracował m.in. z Nilsem Frahmem i Shabaką Hutchingsem) znany jest także ze swoich znacznie szerszych zainteresowań różnymi kulturami, co potwierdza jego znakomity materiał „Songs From Okinawa” (2015) stworzony wraz z tradycyjnymi śpiewakami z Okinawy.


ODD OKODDO to kenijsko-niemiecki duet utworzony przez Olitha Rategi i Svena Kacirka. ODD OKODDO to kenijsko-niemiecki duet utworzony przez Olitha Rategi i Svena Kacirka.


Ratego jest obdarzony z kolei głosem o szerokiej rozpiętości skal, który śpiewa w tradycyjnym stylu zwanym dodo ludu Luo, wywodzącym się z terenów położonych w okolicach jeziora Wiktorii. Sam też konstruuje swoje instrumenty, a jednym z nich jest pięciostrunowa lira okodo zainspirowana instrumentem nyatiti. I w takich właśnie okolicznościach uformował się pomysł na nazwę przedsięwzięcia Odd Okoddo. Ratego nazwa również swoją muzykę dodo bluesem, o czym można było najlepiej się przekonać na ich pierwszym wydawnictwie „Auma” (2019). I muszę też dodać, że w 2021 roku udało nam się zaprosić ten duet na festiwal AfryKamera w czasie narastającej pandemii Covid-19. Z perspektywy czasu aż trudno uwierzyć, że ten koncert Odd Okoddo zagrany w warszawskim Klubie SPATiF doszedł do skutku. To był ich pierwszy występ w Polsce.

W tym roku doczekaliśmy się kontynuacji debiutu Odd Okoddo w postaci albumu „Negore”, na którym nie brakuje wątków związanych z kulturą Luo, ale jak to bywa w przypadku Ratego i Kacireka, wysłaną w przyszłość – przy pomocy wszelakich eksperymentów dźwiękowych niemieckiego producenta, perkusisty, multiinstrumentalisty. I to wszystko jak w soczewce skupia się w otwierającym płytę utworze „Milly”, gdzie harmonie marimby są okraszone delikatnym szumem elektroniki, frazą fortepianu oraz niecodzienną artykulacją i barwą głosu Ratego. W tytułowym „Negore” (w wolny tłumaczeniu oznacza „lampę naftową”) słychać oszczędną perkusję wpuszczoną w minimalizm opleciony wokalnymi serpentynami. „Ochuya” pulsuje zaś elektroniczno-instrumentalną transowością momentami bliższą poszukiwań Burnta Friedmana.


Ratego i Kacirek nie są sami na „Negore”. W kompozycji „Timneyore” słyszymy klarnet basowy Angel Bat Dawid – amerykańskiej artystki związanej z chicagowską sceną jazzową i wytwórnią International Anthem. I dzięki zarówno pięknym improwizowanym, jak i lirycznym partiom klarnetu Dawid muzyka Odd Okkodo zyskała jeszcze inny wymiar. Podobnie w utworze „Kongeya” z udziałem kenijskiego artysty dźwiękowego KMRU eksperymentującego z ambientem i nagraniami terenowymi, który „dosypał” tu dodatkowe ziarno eterycznej melancholii. Niemal taneczny groove w „Nyeri Gi” i „Nya George” pokazuje album „Negore” w jeszcze innych splotach harmonicznych marimby/wibrafonu i fortepianu z tętnem perkusyjnej stopy. Warstwa dźwiękowa tego nagrania sięga skojarzeń i jednocześnie przewyższa swoim poziomem ostatnie dokonania niemieckiego producenta, pianisty Hauschki czy brytyjskiego producenta Four Teta.

Ratego w swoich tekstach dotyka tematów miłości, przeznaczenia i wytrwałości. Mimo że język dodo jest mi kompletnie nieznany, to i tak czuć ten szczery strumień wyjątkowych emocji. Zresztą tak zapamiętałem Olitha po spędzeniu z nim trochę czasu. Objawił mi się jako mędrzec o anielskim usposobieniu. Dobrze oddają ten przekaz trzy ostatnie kompozycje „Osugana”, „Burning Fire” i rozkołysana „Ninuwang”.

Idąc za tropem znaczenia tytułu płyty „Negore” („lampy naftowej”) w sposób naturalny stapiają się tu dwa światy: dnia i nocy. W pierwszy kompozycjach błądzimy po ciemniejszych i zarazem fascynujących zakamarkach wielowarstwowej twórczości Odd Okoddo, co przełamują rozświetlone, emanujące inną energią kolejne nagrania duetu. Nie znaczy to, że mamy nieudolnie „pozszywane” opowieści i nieprzystające do siebie utwory, wręcz przeciwnie – artystom udało się w sposób bezpretensjonalny i oryginalny połączyć odległą tradycję z wiejskiego obszaru jeziora Wiktorii z iście współczesną narracją. Taki rodzaj stylistycznej synergii nie jest niczym nowym czy przełomowy, ponieważ mamy dziś mnóstwo takich fuzji, ale z tą różnicą, że nie wszystkim twórcom udaje się otworzyć muzykę tradycyjną na nowe formy bez wstrzymywania pierwotnego oddechu. Odd Okoddo pozwalają tradycji nie tylko swobodnie oddychać, ale patrzą jej głęboko w źrenice!
Łukasz Komła

Odd Okoddo

„Negore”
Altin Village & Mine 2024

***

Więcej recenzji i felietonów - w naszych działach Słuchamy i Piszemy.

 


Czytaj także

"Kurpian Songs & Meditations". Łukasz Ojdana i jego folk-jazz

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2021 00:00
Łukasz Ojdana, kompozytor i pianista jazzowy, swoją muzyczną drogę postanowił związać z folkiem i tuż przed wybuchem pandemii wydał album "Kurpian Songs & Meditations", który stanowi połączenie obu tych muzycznych stylów. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pieśni, które niosą życie

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2022 00:01
W ten okrutny czas dla narodu ukraińskiego, warto – poza wszelkimi próbami  możliwej pomocy – wrócić do różnych form tamtejszej kultury. Zwłaszcza, że są tam arcydzieła, takie, jak, na przykład, płyty zespołu Drewo.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wędrujący ptak". Łukasz Ojdana łączy siły z zespołem Drevo

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2023 16:00
Pierwsza solowa płyta Łukasza Ojdany „Kurpian Songs & Meditations” czerpała z tradycji muzyki kurpiowskiej. Tym razem artysta zinterpretuje tradycyjne ukraińskie utwory, w których pojawia się motyw ptaka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ptak wędrujący ponad granicami

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2024 23:55
W przededniu drugiej rocznicy rosyjskiej eskalacji agresji na Ukrainę Muzyczne Spotkania poświęcimy polsko-ukraińskiemu spotkaniu. Album „Wędrujący Ptak” to wynik współpracy wokalistki i pedagożki Marii Ojdany, pianisty Łukasza Ojdany, znanego z tria RGG, współpracy z Tomaszem Stańko i solowej płyty Kurpian Songs & Meditations oraz słynnej ukraińskiej grupy Drevo, która na Ukrainie zapoczątkowała ruch odtwarzania wiejskiej muzyki tradycyjnej.
rozwiń zwiń