Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Pogranicza na parkiecie

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2024 08:00
Sw@da i Niczos tworzą swoje własne pogranicze. Ich klubowy rytuał ludowości łączy wpływy podlaskie z ciepłymi brzmieniami Południowej Ameryki i Afryki.
Sw@da x Niczos
Sw@da x NiczosFoto: Joanna Krukowska

Wydaje się, że taki miks nie powinien mieć miejsca, ponieważ wielość kultur i estetyk jest tu niespotykana. Ale może rap połączony z brazylijskim baile funk czy południowoafrykańskim ampiano, a do tego biały śpiew w języku podlaskim, powstałym na styku ukraińskiego, białoruskiego i polskiego to przyszłość lokalności w zglobalizowanym świecie?

Nie wiem czy debiut Sw@da i Niczos o tytule #INDAWOODS to muzyka z lasu, ale słuchając każdego kolejnego utworu, mam poczucie coraz mocniejszego wchodzenia w siłę natury, korzeni, rdzennego i plemiennego brzmienia, które tutaj objawia się w pulsującej, bitowej karuzeli, łączącej ciepło Południowej Ameryki i Afryki, gęste basowe brzmienie, rozpędzone brzmienie i niesamowite wokale.

 

Sw@da x Niczos Sw@da x Niczos

Łamigłówek stylistycznych, ale i tożsamościowych jest tu masa: Sw@da to podlaski producent o kolumbijskich korzeniach, który od lat inspiruje się pograniczem polsko-białorusko-litewsko-ukraińskim, w 2023 roku wyróżniony za swoje poszukiwania nominacją do nagród Fryderyki. Niczos to z kolei pochodząca z Bielska Podlaskiego, wokalistka i skrzypaczka – laureatka m.in. konkursu Nowa Tradycja (przy którym się z resztą poznali) z zespołem Hajda Banda, ale też współautorka wydanej kilka tygodni temu płyty „Toń” z Antoniną Car, na której łączy swoje umiejętności wokalne z muzyką elektroniczną i post klasyczną. Wcześniej dali już o sobie poznać za sprawą serii singli i teledysków, ale też epce „Bahato” wydanej przez wytwórnię Tańce.

To co łączy utwory na #INDAWOODS to nieokiełznana energia, rozpędzone tempo, mocno zakorzenione w tradycjach Afryki i Ameryki. Obezwładniające pulsacje, dopracowana produkcja, która sprawia, że podłoga aż faluje, kiedy zaczyna się „Pradmova”, a z drugiej strony takie rozpędzone młynki jak w „Na Biesiedi” sprawiają, że trudno przy tym albumie usiedzieć. Dramaturgia zmienia się tu jak w kalejdoskopie, niczym w wieczornej biesiadzie, kiedy wszyscy tańczą wokół ogniska do ludowych melodii. Tyle, że tutaj folklor przyjmuje formę parkietową – obłędnych, transowych tańców, gdzie prym wiodą bity, kwaśne pasma klawiszy, basowe podszycie, które pociągają swoją agresją, blichtrem, pokazując jak blisko jest ludowym obrzędom do imprez w nocnych klubach.

YouTube, Swada Music

Pomagają w tym malowane kosmiczne syntezatorowe ściany i elektroniczne tła, przetworzeni wokalu Niczos, obłędne bitowe kombinacje („Uzory Vyšyvat”), ale też zaproszone gościnie z bliskich muzycznych światów jak msss_gia  zLua Preta i Anastasia Rydlevskaya. To globalna muzyka pogranicza, zakorzeniona w lokalności. Spoglądająca na inspiracje z dalekich zakątków, ale mocno zaczepiona na styku Białorusi, Polski i Ukrainy. Porywająca nieokiełznaną energią, witalnością i szaloną rytmiką. Duet mówi oryginalnym językiem: muzycznym, ale też językiem dosłownie, w końcu po podlasku wplecionym w te fantastyczne bangery nie śpiewa (prawie) nikt.

#INDAWOODS poszukuje pogranicza muzycznego i rytmicznego, pokazuje, że brazylijskie imprezy mogą tak samo dziać się w Białymstoku, a wielokulturowość Podlasia może być barwną inspiracją do współczesnej muzyki klubowej XXI wieku. Unaocznia też, że nawet jeśli dochodzi do inspiracji poszczególnymi kulturami, to tradycyjne i post-tradycyjne stylistyki te są na tyle pojemne i tak dobrze kleją się z innymi wpływami, ale też językiem, że mogą zaowocować niezwykle świeżą i nową jakością.

 

Sw@da i Niczos

#INDAWOODS

4/5

Jakub Knera

***

Więcej recenzji i felietonów - w naszych działach Słuchamy i Piszemy.

Czytaj także

Jazz i polska tradycja spotykają się w Lumpeksie

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2020 10:12
Lumpeks szuka punktów wspólnych między jazzem i tradycją, tworząc barwną współczesną opowieść naznaczona ludowymi melodiami i improwizacjami, balansując pomiędzy awangardą a ludycznością.
rozwiń zwiń