- Tata codziennie zajmował się rzeźbą, robił postacie podejrzane na wsi, skromnie ubranie, zafrasowane, zasmucone. Odwzorowywał rzeczywistość. Zawsze miałam uzdolnienia plastyczne, dlatego wolałam podpatrywać go przy pracy, zamiast na przykład pomagać mamie w kuchni.
Jak przyznała rzeźbiarka, ojciec zawsze twierdził, że to zajęcie zbyt trudne i wymagające fizycznie, dlatego jej do niego nie nakłaniał. Za dłuto pani Elżbieta chwyciła tak naprawdę dopiero po śmierci taty w 1984 roku, zaczynając od prostych patyków, a z czasem wypracowując sobie własny, niepowielający prac ojca, styl.
Ze względu na rozpoczęcie się Wielkiego Postu, najbliższe tygodnie zdominowane będą przez repertuar wielkopostny. Na wsi w tym czasie obowiązywały surowe zasady: nakaz rozmyślania i spełniania dobrych uczynków, a także umartwianie się: nie jedzono mięsa, tłuszczu zwierzęcego, cukru ani nabiału. Muzyka w tym czasie była zabroniona - instrumenty zamykano wręcz na klucz, a życie towarzyskie ustawało na 6 tygodni.
- I Adwent, i Wielki Post były czasem postnym. Pieśni wielkopostne śpiewano nie tylko w okresie Wielkiego Postu, ale i w piątki, przy pogrzebach czy w momentach natury ascetycznej. Atmosferze postu sprzyjały wielkopostne śpiewy - mówił gość audycji Adam Strug, tłumacząc specyfikę tego repertuaru na Kurpiach.
W "Kiermaszu pod kogutkiem" odwiedziliśmy także nestora polskiej etnografii, prof. Mariana Pokropka, dyrektora Muzeum Sztuki Ludowej w Otrębusach. To instytucja założona w latach 70., zbierająca zabytki sztuki ludowej: cenne płaskorzeźby, rzeźby, malarstwo.
Wnętrze Muzeum Sztuki Ludowej w Otrębusach.
***
Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem
Prowadziła: Patrycja Zisch
Goście: Adam Strug (muzyk, prezenter radiowy), prof. Marian Pokropek (etnograf), Elżbieta Świderek (artystka ludowa)
Data emisji: 1.03.2020
Godzina emisji: 5.05
at