W tańcach popularnych na Kresach Wschodnich przeważały te parzyste, bazujące na rytmach polki, marszu czy chodobiegu. Rodowodu niektórych z nich należy szukać nie na Białorusi czy Ukrainie, ale w Rosji.
Pierwszy z omawianych tańców to jabloczko. Przywędrował właśnie z Rosji i zrobił niemałą karierę na przełomie wieków XIX i XX na Kresach. Tam przybrał formę dwuczęściowego tańca parowego, granego w metrum 2/4, w umiarkowanym tempie. A pierwowzór wykonywany był przez marynarzy.
Wasadula to nazwa kolejnego z popularnych tanów. Choć na pierwszy rzut ucha może kojarzyć się raczej z Afryką niż wschodem Europy, nazwa staje się bardziej przejrzysta, gdy rozłożyć ją na części pierwsze: wa sadu li (во саду ли) to pierwsze słowa pieśni „W sadzie czy ogrodzie”. W tańcu wasadula, jak jabloczko – dwuczęściowym, tancerze wymachują i przytupują nogą, w drugiej – wirują krokiem polki.
Karaboczka czy korobuszka to kolejna propozycja. Jak w poprzednich tańcach i ten jest dwuczęściowy, a tancerze ustawiają się w parach po linii koła, tu – ze skrzyżowanymi z przodu rękami.
Kochaneczka to taniec, który przywędrował z dworu na wsie. A tam, dzięki niespożytej chłopskiej wyobraźni, doczekał się wielu wariantów. Na kroki składają się m.in. klaskanie w dłonie, obroty do przodu i do tyłu.
Kołomyjka tańczona była przez repatriantów, przybyłych do Polski z Tarnopola. Tańczono ją na Ziemiach Odzyskanych w okolicach Jeleniej Góry. Kołomyjka znana jest m.in. w Ukrainie, Rumunii czy Mołdawii, ponieważ pochodzi właśnie z obszaru łuku Karpat. Jest starym tańcem o parzystym metrum i żywym tempie, wykonywanym po kole w parach.
***
Tytuł audycji: Pierwsze kroki
Przygotował: Piotr Dorosz
Gość: Piotr Zgorzelski
Data emisji: 13.02.2021
Godzina emisji: 8.50