Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Św. Mikołaj, Weles w przebraniu?

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2020 08:49
Święty Mikołaj, cieszący się poważaniem w całym chrześcijańskim świecie, patron panien na wydaniu, dzieci, bydła, żeglarzy, introligatorów… Podobno 6 grudnia, w swoje święto, Mikołaj zwołuje wszystkie karpackie wilki i ustala z nimi na cały przyszły rok, ile bydła i od kogo wolno im porwać. Daje też przyzwolenie napadania na ludzi podłych, ale zabrania tknąć dzieci i dobrych ludzi. Postać świętego, którą dziś utożsamiamy z patronem przyziemnego konsumpcjonizmu, dużo bliższa jest zaświatom, niż mogłoby się wydawać… 
Audio
  • Święty Mikołaj, Weles w przebraniu (Dwójka/Między światem a zaświatem)
Święty Mikołaj, drzeworyt z Warsztatu Kostryckich, XIX w.
Święty Mikołaj, drzeworyt z Warsztatu Kostryckich, XIX w.Foto: Polona/bd

W polskiej kulturze ludowej szczególnie przypadł do gustu pasterzom. Pewne przesłanki mówią, że Mikołaj, po nastaniu chrześcijaństwa przejął funkcje poszczególnych słowiańskich bóstw. W tradycji słowiańskiej nad podziemiem, wodami, ciemnością, płodnością ziemi panował Weles. Jedne podania mówią, ze Weles był bogiem trzód, inne, że przede wszystkim władał podziemiem i później jego rolę przejął chrześcijański Diabeł. Śladów Welesa nie znajdujemy wiele. Tropi się je w przekazach ruskich czy litewskich, ludowych powiedzeniach…

Nie sposób nie zastanowić się nad zbieżnością patronatów Mikołaja i Welesa: panowanie nad zaświatami, opiekę nad bydłem czy władzę nad wilkami. Na Rusi istniał zwyczaj wkładania zmarłemu w dłoń listu do św. Mikołaja, poświadczającego prawość danego człowieka, by mógł on przez świętego zostać wpuszczony w Zaświaty. W poświęconych Mikołajowi kościołach, pasterze i gospodarze składali w jego święto ofiary z plonów ziemi, zupełnie tak, jak dawnym bóstwom niechrześcijańskim podczas ich świąt.

W Polsce pod opiekę Mikołaja uciekali się podróżujący, by uchronił ich przed atakiem dzikich zwierząt. W tych czasach wilków bano się do tego stopnia, że nie wymawiano nazwy „wilk”, a zwierzę to zwano… Jakubkiem. Znane są modlitwy pasterskie, zwane mikołajkami, bliższe ludowym zamawianiom, niźli modlitwom kościelnym. Miały chronić ludzi przed wilkami. Franciszek Kotula spisał jedną z nich:
Święty Mikołaju, weź kluczyki z raju

Zamknij psa wściekłego i wilka dzikiego

Niech nie ziapie na tę rosę, na której ja bydło pasę.

 

Na dłuższą podróż Między światem a zaświatem zapraszamy do podcastowni Polskiego Radia.

***

Tytuł audycjiMiędzy światem a zaświatem

Przygotował: Katarzyna Jackowska-Enemuo

Data emisji: 31.10.2020

Godzina emisji: 8.50

mg