Czym skorupka za młodu nasiąknie… powiadają. Dzieciństwo Fryderyka Chopina z pewnością wywarło niemały wpływ na jego późniejszą twórczość. A na dzieciństwo to składały się m.in. pobyty w Szafarni (Ziemia Dobrzyńska), gdzie młody Fryderyk miał niemały kontakt z muzyką tradycyjną.
- W jego notatkach znajdują się opisy głównie dotyczące zwierząt, ale od czasu do czasu i wspomnienia, jak podgrywał i tańczył. Pisze o tym, jak słuchał skrzypka, któremu została już jedna struna, więc wziął bas i zaczął mu akompaniować! – Uśmiechał się prof. Kamiński – Widać, że brał w tym udział.
Inne wspomnienie dotyczy grania żydowskiej muzyki, któremu przysłuchawszy się pewien Żyd powiedział, że tak grając Chopin zarobiłby na weselu z 10 talarów. Słowem, już od wczesnych lat młodości przyszły kompozytor chłonął kulturę ludową.
- Myślę, że to w nim zostało. Choć później chłonął i inne elementy kultury, z operą na czele. Mocą swojego geniuszu przekształcił to w uniwersalny kanon, który do dziś uchodzi za kanon polskości w muzyce. Choć nie jest to już przecież „żywa” muzyka, a raczej folklor, który staramy się utrzymywać… Biorąc pod uwagę wielką przepaść między mazurkami artystycznymi z końca XVIII wieku a mazurkami Chopina, widzimy, że na pewno się nimi sugerował. Ale stworzył swój kanon mazurków.
Jak zauważył prof. Kamiński – im wcześniejsze chopinowskie mazurki, tym bliżej im do wiejskich „oryginałów”. Z upływem lat mazurkowe kompozycje stają się coraz bardziej poematami, fantazjami na temat.
- Choć nawet tam trafiają się elementy tanecznych mazurków wiejskich. Choć wykorzystywane są już do wyższych celów artystycznych. Przychodzi mi na myśl ulubiony mazurek prof. Jana Ekiera: Mazurek cis-moll, op. 50 nr 3, jeden z najgłębszych. Ale elementem tej głębi jest środkowa część h-dur, gdzie w kółko powtarzana jest ta sama melodyjka, z takim tanecznym zapamiętaniem! I nagle, jak to zatrzymuje się na tej jednej nucie, efekt jest niesamowity!
Profesor Piotr Kamiński jest zdania, że wyobrażenie o tańcach polskich bierze się nie skądinąd, jak właśnie z mazurków Chopina! Czerpiąc z polskiego folkloru, wykreował własny styl, który stał się kanoniczny.
Warto zauważyć także wskazujące na elementy ludowe zapisy nutowe. Nasz rozmówca, będąc współredaktorem „Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina” zwraca uwagę przede wszystkim na akcentację. Akcenty są zdecydowanie najbardziej charakterystyczne, oczywiście, nie można pominąć rubata, które – choć niezapisane – powinno być wyczuwalne w muzyce. Jeden z uczniów Chopina spytał go, jak to możliwe, że mazurki są „na trzy”, a podczas gry mistrza można je liczyć i „na cztery” i wszystko się zgadza.
- Chopin najpierw bardzo się oburzył, po czym zaczął grać mazurka, uczeń liczył „na 4” i faktycznie się zgadzało. Chopin roześmiał się i powiedział, że to wynikało z „narodowego charakteru tańca” – mówił profesor. – To świadczy o tym, jak Chopin wchłonął to w siebie i pamiętał te rzeczy, których przecież nie dało się zapisać! W samych nutach to jednak głównie akcenty. W którejś pieśni wstęp jest zapisany po polsku: „Z chłopska, ale niewesoło”. Z chłopska… w samych nutach, myślę, że to głównie akcenty. I łuki, świadczące o gestykulacji. Badacze piszą też o „przytupach”. Są! Jak jest synkopa i akcent, to znaczy, że był przytup. To wydaje się naturalne.
Mam wrażenie, że Chopin tworzył coś więcej, niż zapis muzyki będącej „podkładem” do tańca. On kreował wizję tańca jako takiego! Prof. dr hab. Piotr Kamiński
Aleksander Michałowski relacjonując grę księżnej Michaliny Czartoryskiej – uczennicy Chopina – był zaskoczony, że księżna niezwykle różnicuje melodie. Od subtelnej gry, po siermiężną, „karczemną” wręcz improwizacje. Tak radził jej mistrz. W nutach zaś możemy zauważyć zapis forte z akcentami oraz pianissimo bez akcentów.
- Przypomniała mi się jeszcze taka myśl… szukamy elementów tanecznych w mazurkach Chopina. One oczywiście są! Ale mam wrażenie, że Chopin tworzył coś więcej, niż zapis muzyki będącej „podkładem” do tańca. On kreował wizję tańca jako takiego! Przecież tancerze nie zawsze idą dokładnie za pulsem. Rubata biorą się stąd, że tego nie da się grać równo. Żeby tancerze mogli tańczyć! I w kompozycjach Chopina, nie widzimy „podkładu” do tańca, ale taniec jako całość.
Audycję rozpoczął „Mazurek Bąk” w wykonaniu skrzypka Józefa Papisa (nagranie z 1983 r.) – jedno z nagrań muzyki ludowej z albumu „Mazurki do wynajęcia” [Muzyka Odnaleziona 2010]. Słuchaliśmy także nagrania Mazurków op. 33 w wykonaniu Seong-Jin Cho, które wykonał podczas konkursu Chopinowskiego w roku 2015.
Przeczytaj także:
Seong-Jin Cho: scherza Chopina to wspaniałe dzieła o wielu znaczeniach
Prof. dr hab. Piotr Kamiński – pianista, pedagog, edytor tekstów muzycznych. Współredaktor Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina, najlepszego kompletnego urtekstu muzyki Chopina. Pomysłodawca i kierownik naukowy specjalistycznego portalu internetowego poświęconego analizie źródeł Chopinowskich – systemu muzykologicznego mUltimate Chopin.
***
Tytuł audycji: Chopin na ludowo
Prowadził: Kuba Borysiak
Rozmowę z prof. dr. hab. Piotrem Kamińskim przeprowadziła Klaudia Baranowska
Data emisji: 20.01.2022
Godzina emisji: 20.00