JAN CEBULA urodził się w 1937 roku w Nowej Wsi koło Kolbuszowej, Na weselach grywał już jako dziecko. W czasie służby wojskowej grał na trąbce w orkiestrze dętej. Był także członkiem orkiestry dętej przy Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej. Po przejściu na emeryturę objął kierownictwo kapeli Lasowiacy, a w 1992 roku założył rodzinną kapelę Lesiacy. W 2017 roku otrzymał Nagrodę im. Oskara Kolberga.
- Należał do odchodzącej grupy muzykantów, których już nie ma wielu. Był wyjątkowy, muzyka była całym jego życiem. Uczył się od Stanisława Białka, pierwsze skrzypce otrzymał od starszego brata - mówił Wiesław Sitko, dyrektor Domu Kultury w Kolbuszowej. - Ciekawostką jest, że przy wydaniu płyty „Muzykanci z Puszczy Sandomierskiej” Jan Cebula uznał, że należy wstrzymać jej wydanie. Nie chciał, aby jego przepiękne oberki stały się zbyt powszechne. Obecnie wielu muzyków sięga po jego repertuar.
Był samoukiem. Posiadał w swoim repertuarze wiele melodii ludowych, które zapamiętał z czasów swojego dzieciństwa. Grał oberki, polki, galopki, walczyki i chodzone. Jego gra wyróżniała się prostotą i dzikością. Miała indywidualny, niepowtarzalny styl, który jednocześnie odnosił się do dziedzictwa ziemi kolbuszowskiej, lasowiackiej i Puszczy Sandomierskiej. Grał z najwybitniejszymi, nieżyjącymi już, muzykami ludowymi m.in z Władysławem Pogodą i Janem Książkiem.
- Jan Cebula należał do najstarszych muzykantów regionu, często przyjeżdżał do Rzeszowa nagrywać swoją muzykę. Wychował się w środowisku muzycznym, jego stryj i brat muzykowali. Grał na wielu instrumentach, np. na kornecie i saksofonie i klarnecie - wspominała Jolanta Danak, dziennikarka Polskiego Radia Rzeszów. - Kochał instrumenty dęte. Nawet swoją żonę nauczył gry na trąbce, która potem grała z nim w kapeli.
Artysta był nie tylko muzykiem, ale także rzeźbiarzem.
15 października w wieku 77 lat w Kijowie zmarł wybitny ukraiński etnomuzykolog, profesor Akademii Muzycznej w Kijowie MYCHAJŁO CHAJ. Badał ukraiński folklor, tradycję lirników i kobziarzy, jest autorem kilku monografii o muzyce tradycyjnej. Mychajło Chaj w wielkim stopniu przyłożył się do rekonstrukcji tradycji kobzarskich w Ukrainie. Sam grał na wielu instrumentach, w tym na lirze korbowej. Jako lirnik Stefan grał pod cerkwiami. W 1999 roku w Polsce ukazała się kaseta, a następnie płyta „Ukraińska lira” z jego nagraniami. Profesor Mychajło Chaj był też inicjatorem spotkań lirniczych i przekazu tej sztuki współczesnym muzykom i zainteresowanym ludziom, między innymi w Równem, gdzie festiwal „Lira Fest”, którego był częstym gościem, istnieje do dziś. Częścią tych spotkań były nie tylko występy lirników, kobziarzy, ale też naukowe dyskusje badaczy i praktyków tej tradycji z Ukrainy, Białorusi i Polski.
***
Tytuł audycji: Chopin na ludowo
Prowadzi: Kuba Borysiak
Data emisji: 21.03.2023
Godzina emisji: 20.00